Bardzo lubię filmy o samurajach, cenię ich historię i zwyczaje, no i... za nic nie pasuje mi tam Tom Criuse!!!!!!! Nie pasuje na samuraja!!! Ratunku!!! Mam nadzieję, ze się mile zawiodę, choć wątpię :/
oj nie sciemniaj
daj chłopakowi troche otuchy co?? baba go pusciła, teskni za nia (chodz obecna ma zajebista:>>) a ty ze nie pasuje na samuraja:o dzieki bogu samurajem nie jest arnold czy sylwek bo wtedy byłaby beka:p aha i nie mow mi ze najlepiej by pasował Tom Hanks bo sie potne:>>
Dyferencjacja
Trudne słowo, co? Ostatnio na uczelni mieliśmy :D Nie no Hanks to już zupełnie by nie pasował, fuj! A Nicole go rzuciła, bo wie, że w takiej Polsce żyje sobie taki Kaziu :D A poza tym ma Penelopkę :P
*_*_*
Tom Cruise jest naprawdę dobrym aktorem (patrz chociażby z ostatnich lat "Vanilla Sky" czy "Magnolia"), jego zaletą jest to, że potrafi się wpasować w różnorodne role. Fakt, jest w dużej mierze typowym gwiazdorem, ale najczęściej poza ekranem. Na planie stara się grać - naprawdę.
no oczywiście...
Ależ gwiazdeczko kochana, ja wcale nie uważam, że On jest kiepskim aktorem, tylko jak na razie zupełnie mi nie pasuje do roli samuraja, no co poradzę... mam nadzieję, że się mile zawiodę :D jak dla mnie, to fantastycznie zagrał np. w filmie 'Ludzie honoru' ('A Few Good Men') no ale nie mogę się przekonać do Jego samurajskiej roli... jak obejrzę i się nie zawiodę to od razu dam Ci znać... pozdrowionka... :D
-=^(o,o)^=-
Moim zdaniem się wpasował, więc nie martw się :) Łazi w takich samurajskich ciuchach, potem w samurajskiej zbroi. Na początku śmiesznie trzyma samurajski miecz - jedną ręką - ale się wyszkoli. Tylko taki zarośnięty jakiś.. :P
Jego rola w "Ludziach honoru" była ciekawa - na początku typowy karierowicz, beztroski adwokacik, który powagi w swojej robocie nie widzi, ale wystarczyło, żeby się w coś zaangażował..
cieszę się...
Nadal go nie widzę w roli samuraja, ale po Twoim opisie jestem bardziej optymistycznie nastawiony do tego filmu :D Co do 'Ludzi honoru" to masz rację. To jest jeden z lepszych filmów 'sądowniczych' jakie widziałem. :D Pozdrowionka!!!
Ma szczęście chłopak
Niech bedzie pochwalony. Słowem-kluczem jest tu słowo WPASOWAĆ SIĘ. Tom Cruise nie ma zbyt wielu środków wyrazu, którymi mógłby się pochwalić (zauważ, ze dosyc często zmienia długość włosów) i to sprawia, że jest aktorem dosyc przeciętnym, gwiazdorem już lepiej. Ma jednak szczęście do ciekawych scenariuszy, które najcześciej odciągają lub nie spychają całego przedsięwzięcia na jego barki (wspomniane przez Ciebie Vanilla Sky czy Magnolia). Nie widze go żadnym w kammerspielu (chociaż moze mnie kiedys zaskoczy), gdyż gwiazda potrzebuje wielu cudeniek wokół żeby świecić. Niech dalej gra w hiciorach, a granie pozostawi prawdziwym aktorom.
Pozdrawiam. Z Bogiem...Gwiazdeczko ;))
Sprostowanie
Ostatnie zdanie miało brzmieć: "Niech dalej pokazuje się w hiciorach, a granie pozostawi prawdziwym aktorom."
Pokój temu 'drzewu'.
zastanów się
Kaziu, Ty się lepiej zastanów nad soba.
Ty byś pewnie chciał, żeby tam Bogusław Lind grał, co?
Tak przynajmniej mówi Łuki o Tobie, a przecież on Cię zna, bo inaczej by nie gadał...