Niespełna czterdziestoletni Wiktor Ruben po stracie przyjaciela przyjeżdża do wujostwa na wieś, gdzie w pobliskim dworku, w gronie kilku panien, spędził młodzieńcze lata. Julia doczekała się bliźniaczek, wyemancypowana Jola wyszła za mąż, Fela przedwcześnie zmarła, zmieniły się też Zosia i Kazia, mała Tunia wyrosła na piękną pannę. Pojawienie się Rubena, jego wspomnienia i chęć ożywienia przeszłości burzą spokój mieszkanek dworu, ujawniają ich powikłane losy, dramaty, życiowe klęski.
Wspaniały obraz ludzkiego przemijania. Ruben ukazany jako tragiczny, uwieziony, zniewolony wlasnym niespelnieniem mezczyzna, krzywdzacy zarazem bliskich mu, ongis - ludzi. Jest to jeden z najpiekniejszych obrazow filmowych, jakie poznalem. I ta glebia barw, oddanie ducha miedzywojnia, goniacego jeszcze...
film o przemijaniu. Nawet jeśli wrócimy do dawnych miejsc to nic nie będzie jak wtedy. Nawet nie o to chodzi że dziewczyny mają kilka zmarszczek, i tak są nadal piękne.Mamy za sobą bagaż tych kilkunastu lat. Żadna "porządna" kobitka nie powie ci teraz jak wtedy; "Kocham". I ty też Jej tego nie powiesz bo i po co.... więcej