Pierwsze 15 minut mówi do mnie jest coś na rzeczy, jest szansa że będzie jak za czasów PF, że prawie kultowo, duży błąd, po raz kolejny shit który ma się podobać aktorom nie widzom, pan T się kompletnie wypalił i bardzo szkoda że nie odrabia lekcji.
To nie jest film wybitny, odkrywczy i przechodzący do historii. To kolejny pożądny film jednego z najlepszych reżyserów świata. Bardzo w stylu Tarantino. Dobry pomyśl, świetny klimat, świetna gra, rewelacyjne dialogi (choć polskie tłumaczenie nie oddaje wielu smaczków). Film na poziomie Django i innych "przeciętnych"...
więcej
Bedziemy ogladac PRAWDZIWA historie, bohaterowie to prawdziwe osoby, ktore zostaly brutalnie zamordowane.
Ale nie rozumiem Tarantino - przeciez zarowno maz i siostra Sharon Tate wciaz zyja - moglby sie wziac (albo ktos inny, bo Quentin tez juz nie ma dwudziestu lat) za jakies 30-40 lat. Nie watpie, ze film bedzie...
Całkowity brak wrażliwości na ludzką tragedię oraz wykorzystanie owego dramatu w celach marketingowo-rozrywkowych uważam nie tylko za niesmaczne, ale i skandaliczne. Moralność Quentina Tarantino oraz twórców tego filmu w końcu dobiła do dna. Jak się okazuje, znieczulica opakowana w połyskujący papier z nobliwym...
Gdyby inne nazwisko zrobiło ten film to byłby... przeciętny.
Działa magia nazwiska :)
Przecież ten zacny reżyser tak właśnie bawi się widzem.
Jest jednak granica absurdu i tym razem została przekroczona.
Kilka ciekawych scen to za mało, żeby wyjść na poziom 7/10
W serialu "Rodzina Soprano" (s06e21) podczas pamiętnej egzekucji Phila Leotardo na stacji benzynowej ta piosenka leci w tle. Quentin wykorzystał ten utwór w swojej zedytowanej wersji w "Pewnego razu... w Hollywood" przy podobnie brutalnej scenie (kto oglądał ten wie :))
Na tą grę, mimo wychwalań ze wszystkich stron też spadła krytyka za nudną i przedłużającą się rozgrywkę. Myślę, że z tym filmem jest podobnie.
Ten, kto chce po prostu obejrzeć film będzie to nudne spędzone 3 godziny, lecz dla kogoś, kto chce przenieść się w czasie o 50 lat, wczuć się i przeżywać to co bohaterowie na...
Bedziemy ogladac PRAWDZIWA historie, bohaterowie to prawdziwe osoby, ktore zostaly brutalnie zamordowane.
Ale nie rozumiem Tarantino - przeciez zarowno maz i siostra Sharon Tate wciaz zyja - moglby sie wziac (albo ktos inny, bo Quentin tez juz nie ma dwudziestu lat) za jakies 30-40 lat. Nie watpie, ze film bedzie...
Mimo całego dramatu prawdziwych wydarzeń, to chciałabym zobaczyć to w wersji "starego" Tarantino i właściwie na takie sceny szłam pewniakiem. A tu mamy splot kilku różnych wątków, trochę bezsensownie połączonych, niezakończonych. Trochę dramatu postaci, trochę historii, ale wszystko liźnięte jak lizak przez papierek....
więcejNiestety jak na możliwości Pana QT film jest po prostu... mizerny. Broni go tylko obsada aktorska (główne role) i ostatnie 15 minut filmu. Po raz drugi zawiodłem się na filmie Tarantino (pierwszy był gniot do kwadratu pt. "Bękarty Wojny") i mam nadzieję, że po raz ostatni. Oby.
Bo i temat wydawał się ciekawy i obsada... Ten film jest po prostu słabo napisany. Myślę, że cała konwencja filmów Tarantino gdzie cały film jest stonowany ale budowany na świetnych dialogach i mocnym wgniatajacym w fotel finalem co dotyczy jego np. dwóch poprzednich filmów wyczerpala się. Bo tu i dialogi są słabsze a...
więcej