Piękne istoty
Beautiful Creatures
2013
... nie uważacie ze za Ethana dobrali złego aktora, ?? ten Alden Ehrenreich coś taki mały
kurdupel..
love story than Twilight, fajna główna bohaterka chodzi mi o aktorkę oczywiście ;) głównego bohatera oczywiście mógłby rzeczywiście zagrac kto inny, bo jego bananowy uśmiech, może byc drażniący dla niektórych, dobrze że nie zwracałem aż takiej uwagi na niego. Tylko koniec jakiś taki. powie mi ktoś ile jest książek? czy...
więcej
zaczęło się fajnie nawet bo laska ma jakieś super moce myśle sobie o będzie ciekawie ! Niestety
film po godzinie zamienił się w Zmierzch i nie dało się tego oglądać.Jedno wielkie
kupsko.Omijajcie.
Czy nie denerwuje Was to że, nastolatków dzisiaj grają ludzie po 22 + ???
Tu chodzi mi o główną postać męską, jest zbyt dojrzały i nawet nie przystojny żeby grać
szesnastolatka. Przez niego nawet nie zacznę oglądać tego filmu.
Nie wierzę że, nie było facetów z bardziej młodzieńczą urodą.
Film maax szablonowy. Był nie do wytrzymania! Słyszlam ze autorzy opracowali "przepis na hit dla nastolatkow" i rzeczywiście: jest to przerysowany zmierzch tylko ze zamiast wampirow sa czarownice. To się już robi nudne. Ogólnie nie polecam- mega rozczarowanie. Mam tylko nadzieje ze ksiazka byla lepsza bo i tak mam...
wiem, że to film dla nierodziewiczonych nastolatek, ale mimo to przypadek trafilem na to do kina ;/ Film jest tak beznadziejnie chu o w y ze normalnie mialem ochote spinaczem przebic sobie galki oczne zeby nie widziec tego glownego "bohatera" ktory zachowywal sie jak nacpany down ;/ takii szit ze mialem ochote sie...
nie wiem czy to prawda, ale podobno ten film jest lepszy od zmierzchu, pomóżcie- skoro zmierzch to kiła , w sumie gorszych nie ma to mam się cieszyć czy płakać, że piękne istoty są lepsze?
Od razu powiem, że tuż przed seansem w kinie skończyłam pierwszą część książkowej serii, czyli tę, na której film miał być bazowany. Nie przeczytałam jej jednak, żeby porównywać adaptację do pierwowzoru, bo zdaję sobie sprawę, że zazwyczaj jedno z drugim ma tyle wspólnego, co ja z Anne Hathaway tudzież dowolną inną...
Film jest naprawdę fajny ... mimo że jest przewidywalny ... reżyser pisząc scenariusz MOŻE
specjalnie zmienił zakończenie i wydarzenia .... sama jestem fanką książek, które naprawdę mi
się podobały ale nie porównuję go do nich ...
polecam go tym którzy jeszcze go nie obejrzeli i oczywiście zakochanym .. :D
