W związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia jako Pierwszy Oficer, bo Naszej Kapitan to nie przystoi, pragnę w imieniu Załogi Curiosity złożyć filmwebowi najserdeczniejsze życzenia.
Może o nas zapomnieliście, lecz my pamiętamy, że to dzięki filmwebowi się poznaliśmy. Nie dzięki jego użytkownikom, ale dzięki temu serwerowi, który zawdzięcza nam częste zadyszki. Nie będziemy skromni – to przez nas macie 1000 postów limitu, lecz my nie ubolewamy z tego powodu. Przeciwnie wręcz, wielu z nas czynnie bierze udział w życiu tego serwera, choć nie objawiamy tutaj naszej agresji, za to jak nas potraktowano dwa lata temu. Wygnanie przyjęliśmy z godnością. I tak trwamy dwa lata w wielkiej przyjaźni i każdy kamrat się ze mną zgodzi w tej kwestii.
Jednakże zbliżają się święta i chcielibyśmy być mili dla „prawie” wszystkich. Są oczywiście wyjątki, nikt temu nie przeczy.
Biorąc powyższe pod uwagę zostawiam temat otwartym......
Banan przyszedł, a ja muszę spadać. ; ((
Siła wyższa - jak zawsze. Obiecałam, że 5 minut i kończę. Tak więc, czas na mnie. Bywajcie! Jeśli będzie do czego - wrócę jutro. Powodzenia! ;PP
I Wesołych Świąt! ;**
Kiedy wszystkie Lindsay padną trupem, nastanie koniec ery :D :D :D Co da początek nowej erze, pełnej Jaszczurek, może sie wpierw zastanowimy? Jaszczurki czy Lindsaye ?????
źle liczę, 14 stron.
A po co masz wstawać o szósej?!
ŻYCZĘ (wszak po to tu jesteśmy, i ktoś mógłby razem ze mną stwarzać pozory) zebyście nigdy nie musieli wstawać o szóstej w dni wolne.
Żeby przejść pół miasta do hufca, wyprasować mundur i zjeść śniadanie na ktorym będe siętrzymał większość dnia :/
Ja nie muszę niczego udowadniać więc idę. Niech te podrabiane Lindsay się wykażą.
Dobranoc :P
20 stron to nie tak dużo!!!!!!!!!!!
Lindsay zatańcz na rurze!!!!!!! W różowych strindżesach, niech wszystkie zatańczą, po tańcu poznamy która prawdziwa :D Reszta zginie :D
Ja powoli zmykać będę. Choc wiem że się dopiero rokręcamy :/ Ale nie martwci się jeszcze tu z wami chwilę ( dużą chwilę pobęde
E tam, za późno na to. A ulubioną rzeczą którą PRAWDZIWA Lindsay lubi robić w łóżku jest: Sssss...<werble> Spanie! Dobranoc
Ale nie martwcię się, zatańczę dla was jutro!
Ale głupia ta PRAWDZIWA Lindsay....
To znaczy NIE! Ja jestem prawdzia Lindsay i nie jestem głupia tylko jestem madra! Głupia jest ta podrabiana Lindsay która twierdzi że jest prawdziwa, ale nie jest, bo jest podrabiana. A dlatego jest podrabiana bo nie jest prawdziwa, a nie jest prawdziwa bo prawdziwa jestem ja!
Oczywiście zatańczę dla Was przy następnej okazji. Terraz zmykam.
Pa wszystkich moi ukochani fani!
oj tam Martuch ja tam chętnie bym sobie z nim pogadała :D on wcale taki zły nie był ;P ale jak widać jego nigdy nie a wtedy kiedy potrzeba...
No. i innych też. Katie, Karoli...
A pamieta ktoś Pif Pafa? Bo ja już jak przez mgłę...