Co za chore poj..ane g..no. Pierwsza część była całkiem fajna, ale to jest tak pos.ane, że szkoda gadać.
Tak jak jedynka była dla mnie była fenomenalna, tak tutaj nie ma nic zaskakującego. Wręcz jest... nudno. Choć oczywiście klimat i narracja bardzo podobna.
Nie wiem jaki był sens kręcenia drugiej części. Rozumiem jedynka dobrze się obejrzała - to na fali sukcesu trzeba było na siłę temat pociągnąć dalej.
kocham klimat obu części, ale o ile w 1 części jeszcze można było przeboleć tajemniczość zakończenia, tak tutaj jest to po prostu irytujące.
Były 333 poziomy, na każdym 2 osoby co daje łącznie 666 dań. Według zasady każdy miał jeść to co wybrał na początku. Chcecie mi powiedzieć, że na tej platformie było 666 dań? Co prawda było tam dużo żarcia, ale na pewno nie więcej niż 100 potraw, więc co w zasadzie miałyby jeść pozostałe osoby?
Oglądając ten film liczyłem na rozjaśnienie jakiegokolwiek wątku związanego z poprzednią końcówką a zamiast tego dostaliśmy kolejne wątki kończące się jedynie w sferze domysłów. Sam klimat mocny i ciężki jak w poprzedniej części, jednak zważywszy na otwarte i pogmatwane zakończenie w którym wydaje mi się że sam reżyser...
więcejNiestety nie wyciągnięto wniosków z niedoskonałości części 1. Znowu mamy dobrą pierwszą połowę filmu która zachęca do oglądania, rozwija opowieść. Po czym druga połowa spłyca całość do kilku scen akcji po czym zaczyna się ten sam problem co w końcówce 1 części.
Znowu jakieś wizje, znowu jakieś "nie żyje ale żyje" i...
Uważam że film jest metaforą. I tylko traktując go jako metaforę, można pokusić się o zrozumienie, bez próby analizowania zasad logicznych. Ja to rozumiem tak. Dziura jest symbolem świata w którym żyjemy i ten nasz świat jest czyśćcem dla ludzi i ich dusz. Ma za zadanie oddzielenie plew od pereł, tego co winne od...
więcejJakkolwiek by interpretować metaforyczny przekaz filmu, społecznie, politycznie, czy religijnie, druga część Platformy niestety zawiodła. Widoczny jest brak konkretnej wizji całości, film skacze pobieżnie z jednego wątku na drugi nie pozwalając widzowi zaangażować się ani w konkretne postacie, ich tok rozumowania, ani...
więcej