To jeden z tych filmów, które ciężko mi ocenić.
Poruszył wiele strun, przypomniałam sobie wiele nazwisk i twarzy dzieciaków ze szkoły, z podwórka, z życia po prostu. Czułam, że byłam w tym wykreowanym świecie. I to na wielki plus tego filmu, że zaraził tymi emocjami widza, przeniósł go gdzieś. O czym świadczyła pełna,...
Był śmiech na początku i łzy na końcu. Maciej Stuhr rewelacyjny, zagrał doskonale, młodzież dała radę, filmowa Marta zjawiskowa. Statuetki jak najbardziej zasłużone.
polskie kino = konkurs na jak najbardziej depresyjną i przytłaczającą fabułę. W tym przypadku wręcz ociera się o groteskę.
Raczej nie komentuję dziecięcej gry aktorskiej, ale tu sobie pozwolę, bo dało się tego uniknąć. Zacznę od pytania: czyj to syn? Gdzie był casting i gdzie reżyser, który kazałby mu otwierać szerzej usta podczas kwestii niż jedynie 1/3 górnej wargi? Rola młodego była po prostu totalnie niedopracowana, a wynik tego taki,...
więcejFajny film lubiący się w detalach lat 80 poza jednym wyjątkiem, gdy na lekcji geografii pani stawia dziewczynce jedynkę. Wtedy była skala ocen od dwójki do piątki.
Ano dlatego, że alkohol tak naprawdę jest w porządku, a prawdziwe zło to te małolaty, które sobie wstrzykują tę / tą ( tom..?) marihuanę. To zabija Polskę, a w ludziach Jezusa. Szczęść Boże!
Wyobrażenie o tym, jak porozumiewa się młodzież w głowach ludzi, których chyba nikt nie lubił i nigdzie nie zapraszał wprawdzie nie daje tutaj aż tak żenującego efektu jak w Klanie, ale przy „co ty, NKOTB jest dla dzieciaków” miałam ciary.
A w ogóle to scena na torach jest zerżnięta ze Stand by me z 1986.
Film raczej nie od 12 lat, nie wyobrażam sobie, aby moja 12 -letnia córka mogłaby to obejrzeć, odpychające sceny, wulgarny język, szkoda czasu
Wbrew temu co wiele ludzi mówi, ten film kompletnie nie potrafi nic o alkoholizmie powiedzieć. Postać Alka przerysowana, płytka. Z dnia na dzień staje się osobą która robi pod siebie. Oczywiście są tacy ludzie. Natomiast większość alkoholików to ludzie funkcjonujący. Ja piję ponad 20 lat i nigdy w majty nie zrobiłem.
Nie dokońca zgadzam z tak wysoką oceną filmu. Nie rozumiem infantylnego zachowania głównej bohaterki, która to naraża syna na stres i traumatyczne wspomnienia.
Po drugie Stuhr nie należy do najlepszych aktorów co automatycznie obniża notę.
Po obejrzeniu tego filmu zastanawiałem sie następnego dnia - Czy mogę prowadzić samochód ? - Poważnie jednak m jest to dobry film . Może dlatego ze tak bardzo osobisty dla autora scenariusza i reżysera zarazem. Stuhr zagrał dobrze ale chyba wolałbym w tej roli na przykład Borysa Szyca, lub Jakubika. Niemniej jednak...
więcej
Podciągnąłem ocenę do szóstki, za zaskakujące i miłe mojemu sercu nawiązania do Depeche Mode.
Serio, poprawnie zagranie przez aktora z zawodu - roli alkoholika, to jest WOW?
Żeby zobaczyć, jak to robi prawdziwy Artysta, obejrzyjcie "Żółty szalik" z Januszem Gajosem.