Poznasz przystojnego bruneta
You Will Meet a Tall Dark Stranger
2010
Uroczy komediodramat obyczajowo-romantyczny.Przezabawne dialogi i wspaniala gra
wszystkich bohaterow.Daje 10/10
Przyznaję wobec Allena i Almodovara jestem bezkrytyczny. Kocham schematy Woody'ego, neurozę, kompleks starego fagasa zaglądającego "pod spudniczkę młodej lasencji", specyficzne obrazowanie kobiet. Tu mamy to, co najlepsze. A na deser Londyn i niewiarygodna Noami Watts. 9/10
Jest taka scena w "Przystojnym brunecie", kiedy Alfie Shebritch (czyli postać grana przez Anthony Hopkinsa), aby stanąć na wysokości zadania - i nie jest to jakimś wielkim zaskoczeniem - musi posiłkować się Viagrą. Traktując ten urywek symptomatycznie i metaforycznie (sam Allen w wywiadzie przyznał, że to jedyna rola,...
więcej
Słabszy niż dwa ostatnie Allen'a, ale wciąż bardzo dobry film.
Jednakże trzeba lubić klimat i inteligencje Woody Allena by polubić również ten film. Jedyna
słaba strona, to zakończenie, którego jakby brakuje, film się urywa pozostawiając znaki
zapytania przy paru wątkach - nie ładnie.
Gra aktorów fantastyczna,...
Rewelacyjny film. Może przesadziłem, ale po oskarowych filmach (może oprócz "Króla")
wydaje mi się smaczkiem wśród wielu nowych produkcji. Co prawda daleko temuż
obrazowi do "Vicki Christiny", ale Woody udowadnia po raz kolejny (przynajmniej dla mnie),
że ilość idzie w parze z jakością :) Klimat Londynu daje się we...
Mam pytanie do forumowiczów:
jeżeli stwierdzasz, że najnowszy film Allena nie przypadł Ci do gustu, to która z poniższych odpowiedzi jest najbliższa Twoim odczuciom?
1) No tak, ten przereklamowany Allen znowu wupuścił gniota, a ślepi i/lub skorumpowani krytycy jak zwykle chwalą. Na szczęście ja wiem jaka jest...
Jak sam Allen stwierdził, że nie zrobi już arcydzieła, tak ten film nie okazał się takowym. Po przeczytaniu negatywnych recenzji byłem sceptycznie nastawiony do tego filmu. Okazał się bardzo dobry. To już nie to samo, film jest łagodniejszy (że tak powiem), ale z całą pewnością wart zobaczenia. Polecam
Zastosowany w procesie tworzenia filmu stary trik : zaprośmy kilku dobrych aktorów, a
może
coś z tego będzie tym razem nie zadziałał, tak marnego scenariusza nie byliby w stanie
podnieść na nogi giganci kina...treść marna, fabuła żadna...w tym filmie zwyczajnie nic się
nie dzieje...i nie ratują go nawet znane...
Najnowsza komedia (choć ja bym ją nazwał raczej "tragifarsą") Woody'ego Allen'a spotkała się z dość chłodnym przyjęciem, nawet wśród fanów reżysera. Z jednej strony się temu nie dziwię, bo nie znajdziemy tutaj "niezłych tekstów" nadających się do cytowania a'la "Co nas kręci, co nas podnieca", czy sensacyjnej,...
Gdy czytam liczne negatywne opinie internautów o najnowszym filmie Woody Allena „Poznasz przystojnego bruneta”, to kojarzą mi się one z narzekaniem dziecka, które podczas przyjęcia sięgnęło po kieliszek z winem wytrawnym i teraz krzywi się rozczarowane. Do kina autorskiego, nie tylko zresztą tworzonego przez Woody...
Bardzo lubię stare filmy Allena, ale to co ostatnio wypuszcza jest nieporozumieniem. Formuła się wyczerpała i pomysły chyba też, bo "Poznasz..." jest tylko marnym przedrukiem poprzednich filmów. Może czas na urlop? Reżyser popełnił grzech śmiertelny w "Poznasz..."- grzech NUDY!!!
Ostatnio w jednym z wywiadów, Woody powiedział, że chce, aby widz wchodząc do kina w połowie seansu wiedział, że jest na jego filmie. Wydaje mi się, że produkcje Allena już osiągnęły ten stan. Schemat filmu jest podobny do pozostałych co jedynie jest plusem. Być może trochę zabrakło rozwiązania sprawy publikacji...
narazie widzialam tylko 3 Jego filmy,ale jakos nie pasuje mi klimat Jego filmow.Poza tym
ten film to komedia?Ani razu sie nie usmiechnelam,nie ma ani jednej zabawnej sceny.
właśnie jestem po seansie powyższej produkcji w Toronto, kiepsko, bardzo kiepsko...jego
filmy zawsze charakteryzowały sie dla mnie tym, że posiadały w sobie jakiś problem,
tajemnice do rozwiązania, a tu.....niccccccccccc, zupełnie nic, taka dobra obsada, a tak
zupełnie nic z aktorów nie wyciagnięto ! i do tego...
Film dość słaby, jeśli chodzi o tego reżysera. Nie można go jednak przekreślić całkowicie, ale jakieś wybitne kino to to na pewno nie jest.!!!!! Zwykły film na wieczór, mnie osobiście nie zachwycił.......
...Z tym filmem jest jak z przepowiedniami filmowej Cristal Delgiorno, które dają obietnicę
tego, że będzie tylko lepiej...,niektórzy uwierzą i wbrew temu, co widzą dadzą szansę-w tym
wypadku Allenowi, albo z chłodnym dystansem podejdą do kolejnego dzieła i nie dadzą się
uwieść obietnicom...
...Film ogląda się...
