przydługawy no i po prostu nudny wstęp, wybaczcie... usypiałem... książka przecież nie to opisywała, ale ok... w momentach, które sprawiały, że się usypia, dało się zasnąć, po nich nudzące 'fragmenty głośności na full'... ech... żenujące... w sumie ok, ale naprawdę wstęp zmodyfikowałbym w 100%... no i po co tyle...
i to okropieństwo ktoś porównuje do między słowami????
niby wszystko powinno być ok:dobra obsada,scenariusz na podstawie bestselleru, ale zdecydowanie nie "zaiskrzyło". dla osób które nie przeczytały kśiązki to jeden wielki bełkot.rzeczywiście można się poczuć samotnym,ale nie w sieci,ale w sali kinowej....
Byłam na tym dość niedawno... z reklamówek film zapowiadał sie świetnie- rzeczywistość była inna!! film jest nudny, sceny przeciągaja sie w wieczność wiekszość z nich jest zupełnie nie potrzebna (np. ta w muzeum) , akcje sa nie rzozumiałe...juz dawnmo straciłam wiare w polskie filmy- tylko mnie kochaj jakos poprawiło...
więcejPrzyznam że idąc do kina nastawiłam się na mierny i naciągany film nie tylko dlatego, że słyszałam i czytałam złe opinie na jego temat, ale przede wszystkim dlatego, że wydawało mi sie mało możliwe przełożenie klimatu książki na obraz. Jednak udało się, choć początek może zniechęcać - rzeczywiście jest nudno przez...
Niestety film nie zaskoczył mnie pozytywnie. Przeciętny jesli nie słaby. Ale kilka scen, za ktore dla mnie 6/10 np. dotykajace sie dlonie oraz za operowanie dzwiekiem i muzyka - bardzo klimatyczne. Reszta niespójna, bohaterowie nijacy, jakies to wszystko bardzo rozczarowujące.
Tak, w pewnej chwili obawiałem się, że Samotność skończy się jak Między Słowami - gdy Jakub tak Ewie szeptał do uszka i mieli nieodgadnione miny, a potem poszedł sobie on. No ale nie skończył się tak, ale jak na prawdziwe romansidło przystało - będą żyli razem długo i szczęśliwie, bez zbędnych niedopowiedzeń. Jak już...
więcejFilm świetny! Nie spodziewałam się, że coś takiego można nakręcić w Polsce. Film na miarę najlepszych romasów - trzymający w napięciu, prowadzący grę z widzem - będą czy nie będą razem?, pełny pięknych ujęć i dobrych aktorów. Rewelacja...
A ja lubię i polskie i zagraniczne filmy. A ten był takim jakby połączeniem polskiego kina z zachodnim, przede wszystkim amerykańskim. Były Stany Zjednoczone, było dużo angielskiego, no ale też była świetna jakość nagrania, niezapomniane zdjęcia, piękni aktorzy, wielkie uczucie... I nie było, na szczęście,...
Można się nieźle wkręcić. Jak się zacznie dochodzić do takiego wniosku, że w zasadzie miłość to czysta chemia. Ale w takim razie jak można się zakochać w człowieku wogle go nie widząc, nie czując feromonów itd. Teoretycznie nie możliwe a jednak. Ten Wiśniewski to ma łeb.
Odzwierciedla naszą współczesną rzeczywistość... samotność, alienacja, choć ludzi przybywa, a prywatności ubywa - paradoks. A do tego perełki polskiej sceny teatralnej i kinowej - Preis i Ostaszewska.
wedlug mnie naprawde porażka, ksiazka mnie urzekla, film natomiast... niestety nie wywolal u mnie zadnych emocji i tego najbardziej mi brakowalo
I wreszcie udało się zrobić w Polsce porządny film, który nie dość, że sam w sobie jest dobry, to jeszcze godnie reprezentować może polskie kino na świecie! Mam nadzieję, że to dopiero początek!
Na których można się zrelaksować i bezstresowo obejrzeć dobry film polski. Moża go nawet polecić zagranicznym gościom bez narażania się na śmieszność.
książka była dobra ,nie czytałem także się nie wypowiadam , ale film jest do bani!! od początku do końca!! stracony czas i wydane pieniadze na kino do tego jeszcze dochodzą. nie polecam nikomu!!!!!
po przeczytaniu książki od razu wiedziałam,że musze zobaczyć film...tak po prostu przez ciekawość. dziś wiem, że książka i film nijak się mają do siebie...książkę czyta się z zapartym tchem, dawkuje strona po stronie, by móc jak najdłużej z nią "poprzebywać" .w kinie co chwilę zerkałam na zegarek odliczając minuty do...
więcejKsiążka mi się naprawdę podobała i wzruszyła. Film za to był cienki, a niektóre sceny wręcz żałosne (np. rozmowa rozumu z sercem Cieleckiej tudzież Ewy, strona internetowa z historią życia Chyry tudzież Jakuba). Za udany moment uważam (żeby nie było, że wszystko było źle ;) spotkanie Ewy i Jakuba w Paryżu i ich...
Właśnie wróciłem z kina, muszę przyznać, że ludzi było sporo,jednak reklama zrobiła swoje. Książkę czytałem, jakiś czas temu, ale to co zobaczyłem na ekranie, przeszło moje najgorsze wizje. Tak dennej historyjki o chorych zabawach yapiszonów, którym się w tyłku poprzewracało z dobrobytu, to ja w życiu nie widziałem....
więcej