ale czy rzeczywiście ma prawo być uważany za najlepszy w historii kina? No ludzie chyba sobie jaja
robią? Gdzie te wzruszające momenty? Jak rypali go w tyłek czy jak dziadek się wieszał? Do tego
super logiczny, przez 20 lat młoteczkiem robił dziurę w ścianie, powiesił tam plakat i nic nikt nie
zauważył. Potem jak gdyby nigdy nic, przeciągał się ściekami do rzeki, poszedł do banku, okradł
naczelnika i wyjechał sobie spokojnie do wioseczki w Meksyku.Tak to już jest, ktoś coś uzna za
dobrego to oczywiście w podświadomość wbija się, że to jest dobre. Naprawdę uważacie, że nie ma
lepszego filmu od tego?
Dokładnie każdy głosuje jak mu się podobało i suma sumarum powstała w ten sposób ocena jest bardziej obiektywna niż wybryki pseudoznawców lub trolli, gdyż średnia neguje skrajne i błędne opinie.
Proponuje poddać bardziej rzeczowej analizie swój pogląd. W twoim wypadku to nie błąd - tylko wielbłąd. :
każde twoje zdanie jest fałszem, więc to co napisałeś jest komplementem. Dzięki. Postaraj się bardziej. Myślenie nie boli.
Pogódź się z tym, że Skazani to najlepszy film w historii kina. To łatwiejsze niż znoszenie kompromitacji.
tak na rzeczy jest to, że jesteś trollem, nie doceniając najlepszego dzieła w historii kina, niezaprzeczalnego arcydzieła wszechczasów.
zrozumienie największych arcydzieł kina takich jak Skazani, wymagania dorośnięcia chłopcze. Przechodzisz teraz nastoletni okres buntu i uważasz się za indywidualistę. Wydoroślij to pogadamy
Nie trzeba być indywidualistą. Trzeba mieć tylko odrobinę więcej rozumku niż chłop pańszczyźniany w którego roli się świetnie sprawdzasz. :P Powiedzmy pomocnik kucharki.
Czasem chciałbym znów nim być. Chociaż gdybym miał być tak niemiłosiernie ograniczony jak ty to może nie? :P
Buntownik, haha. Powiedzmy raczej - dość doświadczony już obieżyświat. :P
Wejścia na salony nie mają co liczyć przyszłe latorośle, które się wyklują od ciebie. Problem kniajackich genów rodziciela. :P Coś z tym zrobisz w przyszłości? Proponowałbym na początek zmienić repertuar na ambitniejszy.
Kurde, nie wyszło czasem nowe notowanie Theyshootpictures? A ja tu tracę czas na gimbusowego przygłupa. Dzięki za przypomnienie. :P
gimbus - słowo najczęściej używane przez gimnazjalistów. Widze, że nie lubisz się kryć ze swoim wiekiem.
Odkryto nowy - XYZ - można się nim zdrowo udławić. Podobno wsiąkłeś nim w klinice szpitalnej co by wyjaśniało twoją nieuleczalną tępotę i chroniczną niezdolność do odbierania czegoś bardziej złożonego niż familijne bajeczki na dobranoc. Hahaaha.
największym upokorzeniem dla ciebie było to, że ktos dał ci dostęp do internetu i pozwolił co dzień kompromitować się razem ze swoją gimnazjalną ferajną.