PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10332}

Strażnik prawa

The Enforcer
1976
7,3 16 tys. ocen
7,3 10 1 16309
6,1 8 krytyków
Strażnik prawa
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Własnie oglądam.... Parytety i neandertalczycy (znaczy my chłopy ;-) )
Ten film to sympatyczny prztyczek ;)

P.S. jeśli był już taki temat nie krzyczcie ;-)

nie jestem

ocenił(a) film na 5

entuzjastą cyklu z inspektorem Callahanem a Strażnik jest najsłabszy.

Trochę

ocenił(a) film na 7

słabszy od poprzedników, ale to wciąż ''brudny'' Harry, który nie patyczkuje się z przestępcami, dobry finał

No nie bardzo

ocenił(a) film na 5

Niestety tego się w ogóle nie spodziewałem, ale ten film jest średni. Brudny Harry nie jest już tak kozacki i bezwzględny jak w dwóch poprzednich częściach. Jedynie dobrze wypadł, gdy wjechał samochodem do sklepu i rozwalił złodziei. Oponenci są również przeciętni. Jest mało morderstw, nie wiadomo o co im chodzi i...

W mojej nic nie znaczącej ocenie do trzech razy niesztuka.
Trzecia odsłona i chyba wszystko nie dojechało na czas i na miejsce łącznie z Clint’emE. 
Nudna historia a sam Brudny bez werwy, trochę jakby nam zdziadział (choć swoje momenty miał). TyneD. też bez szału a czarne charaktery takie se. Takie se bo poprzeczka na...

więcej
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

autor/kompozytor muzyki do filmu powinien odpowiadać za zbrodnie przeciw ludzkości, apogeum beznadziei osiąga w scenie pościgu Harrego za murzynem w jasnym garniturze, totalne nieporozumienie

Absolutnie fenomenalne kino sensacyjne, szkoda, że obecnie nie robi się już takich filmów.

Brudny i Siła, to jedyne godne części. Reszta jest nad wyraz mizerna. Enforcer, wypada
najgorzej, wręcz leży i kwiczy.

a następnie w piątek 26. Super, tylko na Paramount leci nie Brudny Harry, a film z Bogartem z 51 roku. Tak to jest, jak się nadaje filmom takie same tytuły, a w tym Paramouncie pracują takie same melepety, jak na Filmwebie. To samo jest też za każdym razem jak leci "W stronę słońca", albo "Teoria wszystkiego"...

oj marniutki marniutki
widać że scenarzystom poskąpiło pomysłu
reżyser wielkiej klasy nie był
zewsząd wieje nudą, głupotą i wszelkiej maści niedorzecznościami
ot wypadek przy pracy
a clint?
clint daje radę

hhahhhahaahahahhahahahahaha

Marny.

ocenił(a) film na 3

To nie jest film. To jest odcinek serialu telewizyjnego. Sprawa zupełnie błaha i głupia. Cagney i Lacey z Harry Calahanem. Wstyd.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem