Scenariusz znakomity. Kolejny aktor , którego podziwiam Bruce Willis .. Oczywiście są jakiś braki , ale z przymknięciem oka ;D
Nie przepadam za sci-fi czy też fantasy. Film oglądałam dwa razy, za pierwszym razem nie do końca i byłam zachwycona. Za drugim razem - nie stety prócz zaskoczenia-nic, czarna dziura. Nigdy nie domyślę się o co chodziło w tym filmie...Taki zwykły niby 'horror'? Żadnej głębi? Pomóżcie...
Nigdy nie zapomne jak byłem mały gdy tato puszczał tą scenę na full na kinie domowym.Miałem problemy z chodzeniem do ubikacji , zryło to w pewnym sensie moją psychikę :D Ta scena gdy ten młody się odlewa i po chwili ktoś przechodzi , dotąd wzbudza we mnie drgawki :D
Mam problem z interpretacją zakończenia filmu: czy chłopiec wiedział ze dr Malcolm jest duchem czy nie zdawał sobie z tego sprawy,???
Co mogę powiedzieć o filmie, to na pewno jeden z filmów po którym jedyne zdanie które ciśnie się na usta to "o japier....". Film jest geniuszem w swoim gatunku. Sądzę, iż długo będziemy musieli czekać na coś równie dobrego.
Podobnie jak Incepcja film zyskuje u mnie 10/10
Cała siła tego filmu tkwi w zaskakującym zaskoczeniu, jednak gdy zna się już cały "sekret" film jest nieco nudnawy
Film tylko na raz. Za drugim jak oglądałem to już nie było to samo. Wtedy jest już gorszy klimat. Ale i tak polecam.
BROŃ BOŻE TEMATU "SENS ZAKOŃCZENIA" NIE CZYTAJ JEŚLI NIE OGLĄDAŁEŚ TEGO FILMU
i nie da się zmienić nazwy tematu!!!
Mały Osment jest świetny, zawsze umiejętnościami aktorskimi górował na swoją disneyowską siostrzyczką, która niestety wciąż się stacza i stacza...
A "szósty zmysł"? No klasyk i tyle.
Co dokładnie odkrywa dr Crowe przesłuchując kasetę magnetofonową i dlaczego słyszał na niej słowa "nie chcę umierać" po hiszpańsku? Z góry dzięki za odpowiedź.
To bardzo ciekawy film psychologiczny z elementami thrillera, a nie jakiś tam "horror" - nie obrażajcie swojej inteligencji, a już na pewno mojej!:))))
To jest film, który nakręcono na szablonie "Kopciuszka" pomieszanego z przygodami bohaterów innych książeczek dla dzieci i zaprawionego naparstkiem "Bloody Mary". Dwie godziny straconego czasu.
bardzo duzym plusem filmu jest haley joel osment. jego gra powala ale niestety film jest nieco przewidywalny. trzeba sie naprawde starac zeby w scenie w szpitalu kiedy cole pierwszy raz wyjawia swoj sekret nie zorientowac sie sie bruce willis jest jednym z umarlych duchow. gdyby nie poczatek filmu z postrzalem mogloby...
więcejTo chyba już klasyka ... film jest naprawdę bardzo dobry-warty obejrzenia.Film wraz z zakończeniem bardzo zadziwia. Polecam przy tym filmie również film "Inni", "Niewidzialny" "Siedem Dusz" , "Przebudzenie"