Czy w całej serii występuje postać, która jest we wszystkich częściach? Np. Sarah Connor jest tylko w 1 i 2. John Connor jest tylko w 2,3,4. Kyle Reese w 1 i 4.
Z jednej strony Christian Bale i ciekawa historia...
Z drugiej stron McG i fakt, że to już czwarty sequel, w dodatku robiony najprawdopodobniej według typowo hollywodzkich schematów...
Nic wielkiego niestety nie oczekuję, myślę, że będzie to lepszy film od T3, ale daleko w tyle za T1 i T2. Czyli zwykły...
Ogolnie jest pare zastrzezen co do tej produkcji.
Przede wszystkim brakuje samych terminatorow (jak to mialo miejsce w poprzednich czesciach).
Ponadto koncowka filmu jest troszke nielogiczna i slaba.
W sumie to cala fabula jest niby dobra, ale jednak mozna byloby sie lepiej postarac.
Pozostale aspekty wypadaja...
Napisałem ten wątek w 3 części, ale że dotyczy on także drugiej to też go tutaj wklejam.........
na litość boską po co było tak mieszać w tej 3 i 4 części
oglądałem po raz kolejny trzecią część terminatora i postanowiłem w końcu się wypowiedzieć co myślę o tym filmie. Zacznę od słów "totalne nieporozumienie" bo tak...
wszystko ładnie pieknie. supermaszyny, kolosalnych rozmiarów, uzbrojone po zęby, latają po świecie i wyłapują ludzi. a jak juz conor & ekipa atakują skynet, to z dwóch, trzech terminatorków biega po terenie. a reszta gdzie? pochlali sie:)?
było by git, ale końcówka jak zwykle zjebana.
no i motyw z marcusem, skynet...
Materiał na film genialny tylko szkoda że nie ma tu więcej pojedynków między ludźmi a robotami w podobnej sceneri co była na początku 2 czesci
Ten film to jak policzek w twarz. Ilość nagromadzonych w nim błędów logicznych, niekonsekwencji oraz
amerykańskiego pseudo - patosu wkroczyła w nowy, nieznany jeszcze dotąd ludzkości wymiar. Ostatnia scena
z oddaniem serca i pocałunkiem pilotki z androidem to po prostu jakieś kpiny. To "dzieło" to doskonały...
nie zawiodłem się, kontynuacja, akcja, efekty... tylko o czym można zrobić kolejną część? Widzu zobacz, to dobrze ulokowane parę złotych... o przyszłość serii się nie martw.
Zabili najlepszą postać tego filmu czyli Marcus'a Wright'a.Moim zdaniem Bale jeśli chodzi o niego to zagrał miernie za to Sam MOIM zdaniem odegrał znakomicie rolę Terminatora oraz podobała mi się jego historia.Wiem,że to co teraz powiem wielu zkrytykuje ale jak dla mnie to on był godnym następcą Arniego( ale i tak Arni...
więcej
Po początkowym ogólnym niezłym wrażeniu jaki robi film, dochodze jednak to wniosku, że jest to najbardziej zaprzepaszczona szansa na wyprodukowanie porządnego filmu o holokauscie w przyszłości.
Zmarnowane zostały naprawde doskonałe projekty robotów, świetna scenografia z super dopracowanymi szczególami każdej sceny...
Przeczytałem przed obejrzeniem kilka niepochlebnych recenzji i po obejrzeniu muszę się z nimi zgodzić. Trzecia część była słaba ale czwarta to już jedno wielkie nieporozumienie. Efekty nie są zachwycające ale najgorsza jest fabuła, zwykła fantastyczna strzelanka wpleciona w rewelacyjny pomysł jakim był Terminator....
Dał radę jak tako przez to że wszystko zostało sklejone do kupy co do poprzednich częsci. Connor znalazł ojca-znalazł, miał zostać zabity przez T-800 - też się zgadza, oraz wiele innych. Oczywiście T4 zachował twarz dzięki Arniemu w dosłownym znaczeniu tego słowa :)
I tak mniej więcej przez cały film. Reszta jest tylko dodatek. Najbardziej irytujące są oczywiście rzeczy typu: "do ważnej postaci można wystrzelić 10000 pocisków ale i tak żaden go nie trafi" albo "jak zły złapie dobrego to będzie się nim bawił zamiast go po prostu zabić".
Jak oglądać to tylko dla świetnych efektów...
Rozczarowanie. Prawdziwy Terminator straszył, gonił, prześladował, podążał jak łowca za ofiarą, tropił, zmieniał głosy i wygląd. Sceny trzymały w napięciu - to tylko Terminator I oraz Terminator II. Trójki nie biorę pod uwagę. Termiantor 4 - najgorszy. Nie trzyma w napięciu, co to wogóle za obsada? Z nikim nie można...
więcej