jesli posiadasz konto na tym portalu godzisz sie na traktowanie twojej prywatności jako
towaru w rękach młodego szkopa, który handluje sobie nim z różnymi miedzynarodowymi
korporacjami. gratulacje tym co owego konta nie posiadają - trzeźwo myslący ludzie.
ale nie dlatego że uwielbiam facebooka (szczerze to jako jeden z tych "outsajderów"
poczekałem prawie miesiąc aby usunąć konto), tylko dlatego że pokazuje szczyt głupoty i
debilizm jego użytkowników nawet nie mających pojęcia w jaki sposób powstał, jeżeli
chociaż w 50% ten film jest prawdą, to niestety ale...
Sądząc po moich najlepiej ocenionych filmach, biorąc pod uwagę 6 obejrzanych filmów
Finchera, z których średnia wyszła 8,6 warto to obejrzeć? Mianowicie oceniłem tak:
Dziewczyna z tatuażem - 9 i serducho
Ciekawy przypadek Benjamina Buttona - 8
Azyl - 8 i serducho
Obcy 3 - 7
Podziemny Krąg - 10 i serducho
Siedem...
ŻENADA!!!!!!!!!!!!!!!
Nie wierzę, że ten film wygrał z Incepcją. Akademia olewa Hansa Zimmera totalnie.
Brak mi słów żeby opisać jak genialna jest muzyka w tym filmie. Jednak nadal nie mogę
przełknąć tego że zgarnęła Oscara Incepcji :'(
Jak waszym zdaniem powyżej wymieniony Timberlake wcielił się w rolę Seana Parkera ? I przy okazji , czy "współzałożyciel" strony Facebook naprawdę był takim d***iem ?
Cześć.
Znacie jakieś filmy podobne do Social Network? Chodzi mi o tematykę sukcesu,
zbudowania biznesu od 0 itd. Choćby jakieś dokumenty, nie muszą być wielkobudżetowe
hollywodzkie produkcje.
lecz znalazłem: "Film nie przedstawia jednak prawdziwych scen z życia bohaterów ani nie ukazuje
faktycznych relacji między nimi." -wikipedia, więc nie wiem co o tym sądzić... napisał bym ze
dobry film ale co to za film na faktach gdzie nie wiem co jest faktem a co bzdurą?
Gwoli ścisłości - uwielbiam Trenta Reznora i wszystko to, co stworzył jako Nine Inch Nails, ale skąd do cholery wziął się ten Oskar to ja pojęcia nie mam... Chociaż jak to się mawia "niezbadane są wyroki... akademii". Film był okay, jak już ktoś wcześniej napisał, pewnie podkoloryzowany na potrzeby hollywood. Historia...
więcej
Nazywać kogoś geniuszem kogoś, kto po prostu wymyślił kolejną stronę internetową...
ocenił(a) film na 8
Ręce opadają. Gdyby geniuszem nazywano każdego, kto stworzył stronę internetową to na
świecie byłoby "geniuszy" na miliardy. Brawo, ja mam swoją stronę internetową, więc
jestem geniuszem, zdrajcą i miliarderką, a teraz macie mnie czcić i kręcić o mnie filmy :>
Oglądałem przed chwilą ten świetny film, i naprawdę mnie wciągnął - nawet grama nudy, ale nie kapuję jednego. Czemu Zuckerberg w taki sposób potraktował Eduardo - w sensie czemu "odsunął" go od face?
A film naprawdę dobry, i jak ktoś mówi że się nudził na filmie to mam mu jedno do powiedzenia - nudzi się człowiek...
Coraz więcej tych trzynastoletnich dziewczęcych paszczurów robi jakieś "sweetaśne" zdjęcia które wcale nie są ładne. Ale tak naprawdę ten cały FB to jeden wielki syf!!!!
