Władca życzeń
Wishmaster
1997
Jakoś nie przepadam z atego typu filmami, ale ten jest nawet do przęłknięcia. W kilku momentach przy dobrych basach można się przestraszyć. Na poczatku miałem dac 6 lub 7 jednak po durnej końcówce ("chce, aby nie był pijany dwa dni temu") daję 5/10
i polecam, choć ocena niska to pewnie większości bedzie się podobał...
na plus
- główny aktor (niesamowity wyraz twarzy, naprawde gościa mozna sie przestraszyć i to nie tylko w dżinowym wcieleniu),
- całkiem inteligentne dialogi, szczególnie kiedy Dżin namawia ludzi do wypowiedzenia życzenia
- ostatnie zyczenie laseczki (ups trzeba pomysleć, dlaczego to było tak zabójcze dla...
Ciekawy pomysł, przyzwoita gra aktorska, mile spędzone 1,5 h czasu. Może za mało straszy w porównaniu z drugą częścią, ale trzyma poziom starego horroru. Polecam.
Po prostu dobra rozrywka - porządny scenariusz, trochę gore, trochę kiczu i mamy fajny filmik :)
Warto obejrzeć, choć nie warto się nastawiać na arcydzieło ;)
W końcu doczekałem się filmu który obejrzałem bez zerkania co chwilę na timer by zobaczyć ile jeszcze do końca. Co prawda posiada on sporo wad - dżinn wygląda raczej śmiesznie niż strasznie, niektóre efekty mizerne [przejście przez Kane Hodder'a w postaci drzwi - masakra] a cały film bardziej podchodzi pod baśń fantasy...
więcej
Film robi dobre wrażenie.Niezły pomysł i efekty specjalne są wielkimi plusami.Najbardziej denerwująca i mocno przesadzona jest końcowka gdy dzin spełnia ostatnie, jakże katastrofalne dla niego w skutkach życzenie.Czy 800 letni demon,ktorego potega rosła z kazdym spelnionym przez niego zyczeniem dałby się tak zrobić w...
więcej
Bardzo, ae to bardzo dobry film - zwłaszcza dla fanów H.P. Lovcrafta i E.A. Poego!
ocenił(a) film na 10Szkoda, że akcja nie dzieje się w XIX wieku... Bardzo dobra, sugestywna gra aktorska, bardzo dobre, inteligentne dialogi, postacie niegrzeszące głupotą, efektowne efekty specjalne nie przesłaniające całości obrazu, acz nadające mu wiarygnodności. Coż więcej napisać? Akcja jest wartka, nie ma przestojów, zakończenie...
naprawdę zabawny film. świetnie się na nim bawiłem. przez całe 90 minut reżyser kusi nas smaczkami, wykorzystał średni temat całkiem nieźle. dużo efektywnych scen gore, średnie wykonanie Wishmastera oraz istnie "miodowa" obsada. Tony Todd(Candyman) jako ochroniarz-twardziel, Robert Englund(Freddy) jako kolekcjoner...
a szczególnie zapamiętałem scene gdy koleś dostał maczugą prosto w twarz i było dobrze widac zgnieconą czaszkę:)
widze ze zdania sa podzielone ale i tak sobie nagram 2 czesc dzisiaj i sama ocenie czy jest do kitu czy tez nie
się pomodlić, zmyła makijaż i założyła jasne szmaty był żenujący. Za to podobał mi się motyw ukrzyżowania jej kościelnego przydupasa.
Bardzo ciekawy scenariusz (w końcu Peter Atkins był odpowiedzialny za scenariusze do trzech "Hellraiserów"), szkoda, że nie wykorzystano całego jego potencjału. Przede wszystkim, podobały mi się nawiązania do innych horrorów - wśród obsady znajdziemy Roberta Englunda, Tony'ego Todda, Teda Raimiego i George'a Flowera,...
więcej
Film jest poprostu wspaniały. Znakomity pomysł na ten film musał wypalic poniewaz w pracowały nad nim najznamienitrze osoby kina grozy.Jest to jeden z najleprzych horrorów jakie ostatnio widzialem. Polecam.
koncepcja ciekawa i ogolnie "pare nowosci" w interesujacym nas gatunku:). Oczywiscie bez paru nawiazan do klasyki, filmu by nie bylo (np. Hellraiser) ale i tak dobre, napewno lepsze od tych wszystkich nowych "straszydelek" typu Statek Widmo czy 13 Duchow
Horror jak horror może dla fanów horrorów (nie gore) zdeczke nudny i wyssany z palca ale dla fanów gore to jest gradka :)
5.5/10 (dla fanów gore 9/10)
Historia prosta, jak bajeczki dla przedszkolaków, a zagrana jakby przez naturszczyków, czy cyrkowców. Bardzo ładna Alexandra Amberson potwierdza swoim zachowaniem stereotyp, że blondynki są głupie. Udając grubymi nićmi szyte przerażenie ciągle łapie się, a to za włosy, a to za uszy, podpiera czoło, wytrzeszcza oczy. O...
więcej
Kolejny słaby gumowy pseudohorror z lat 90. O ile thillery w tamtej dekadzie trzymały się mocno (milczenie owiec, siedem, kolekcjoner kości) tak z horrorów lat 90-tych chyba rzeczywiscie dobry jest tylko "Candyman"
Nie spodziewałem się po tym filmie wiele, a dostałem całkiem przyjemny horror. Jest niezły klimat, można nawet liczyć na pewną dawkę napięcia, szczególnie pod koniec filmu.
Sam koncept jest ciekawy i aż dziw, że nikt wcześniej (o ile mi wiadomo) nie zdecydował się nakręcić horroru na temat dżinów, ich dwuznacznej...