Czasem korzystam z komunikacji miejskiej tylko po to, by zrobić przegląd lektur wśród pasażerów. Ku mojemu zdziwieniu, Paulo Coelho znalazł sobie w naszym katolickim kraju sporą rzeszę czytelników. To gówno, co dwie, trzy strony małpujące Biblię sprzedaje się u nas jak świeże bułeczki.
Kto jest grupą docelową? Kto...
Film bardzo słaby-niestety,porażka praktycznie od samego początku-silenie sie na modne kręcenie zdjęć a'la Dogma wyszło po prostu pretensjonalnie.A szkoda,bo myślę że można by było nieco więcej oczekiwać bo zarówno scenariusz dawał pole do popisu ,jak i osobiście więcej oczekiwałem od samej Gellar(co prawda widziałem...
więcej
Juz nie pamiętam kiedy tak się wynudziłem! Przyznam że nie przepadam za książkami
Coelho i po słynnym Alchemiku zakończyłem przygodę z tematyką tegoż to "wybitnego"
autora. Wybitnego w cudzysłowiu bo moim zdaniem nic specjalnego nie było niestety ani w
w/w Alchemiku ani w weronice. Film zapowiadał się ciekawie a...
film mi się bardzo podobał. a osobiście ucieszyłam się z zakończenia. polecam gorąco. warty obejrzenia
Ekranizacja książki Paulo Coelho, który uszczęśliwił by rzeszę ludzi, gdyby zajął się czymś innym niż pisanie.
Nie dziwi więc fakt, że adaptacja jest pretensjonalnym szajsem z dialogami ku naiwnemu pokrzepieniu serc. Ta mowa trawa nie może nie irytować, skoro operuje banałami, od których słuchania więdną uszy....
Film moim zdaniem jest jednoczesnie ciekawy i banalny. Spodobala mi sie 'techniczna' otoczka - wyostrzone, niepokojące dźwięki (głośno tykające zegary symbolizujące upływ czasu, szepty, w których ciągle pojawia się słowo 'she' symbolizujące wrażliwość bohaterki na otaczający ją świat, szelest liści etc.) oraz duże...
Uprzedzam nie czytalam ksiazki, wiec mam pytanie czy tam jest cos napisane o tych wszystkich dzwiekach ktore slychac?? Bardzo mnie zaciekawily te wszystkie bardzo wyostrzone odglosy(skrzypienie wozka, chrzest lisci itp.)
Po 30 min domyśliłem się jak się to skończy, książki nie czytałem. To wszystko już było, niedawno był taki film "Gitara" - ten sam schemat, od umierania po afirmację życia.
Powinna według mnie powstać druga część tego filmu,moim zdaniem mógłby powstać piękny film o pięknej miłości z wątkiem dramatycznym,jeśli ktoś tak uważa proszę o komentarze,pozdrawiam wszystkich serdecznie.Tomasz
Mnie również to poirytowało,że akcja nie dzieje się w Słowenii,mimo
wszystko mnie podoba się dobór aktorki grającej Weronikę.Moim zdaniem
świetnie pasuje. Poza tym mam sporo zastrzeżeń. Może dlatego,że chwilę
po przeczytaniu książki usiadłam i obejrzałam film dlatego łatwiej mi
było wyłapać nieścisłości i tym...
To mój główny zażut: film jest zdecydowanie zbyt ,,amerykański", a przecież akcja książki miała miejsce w Lublanie, a bohaterka była ciemnowłosą słowianką... bardziej w tej roli widziałabym, na przykład Olgę Kurylenko (przepraszam za ewentualne błędy) lub ewentualnie Izabellę Scorupco....
Mam nietypowe pytanie, spodobał mi się obraz w gabinecie Blake'a. Jest pokazany kilka razy w filmie, orientuje się może ktoś, co to za dzieło i czyje? :)
Zmienił bym gatunek na dramat psychologiczny.
Podobał się tym którzy go zrozumieli, tak jak mi.
7/10.
bardzo ładnie muzyka współgra z obrazem.Dobry dobór aktorów do roli Weroniki i doktora.Sara przyzwoicie odegrała różne stany swojego nastroju.Trochę sie to ogląda jak europejskie kino(dla innych zaleta dla drugich wada)Ale myśle że warto obejrzec,coś innego tym bardziej że malo takich produkcji ostatnio(patrz podobne...
więcej
Zdecydowanie jedna z najgorszych ekranizacji jakie oglądałam. połowa wątków wyssana z palca lub zmieniona. Książka uczy i skłania do myślenia z kolei film utwierdza ludzi w przekonaniu że wariaci to wariaci.
Punkty tylko za grę tytułowej Weroniki. Mi się ona podobała.
Nie przepadam za twórczością pana Coelho, ale jak większość jego książek nie robi na mnie żadnego wrażenie, tak "Weronikę..." czytało mi się bardzo przyjemnie, i nawet po pewnym czasie do niej wróciłam.
Uważam ją więc za bardzo dobrą książkę, przez co tym bardziej byłam rozczarowana niskim poziomem filmu.
Nie mogę...
Beznadziejny,szkoda czasu i energii... na kiepską grę aktorską,zwłaszcza Pani Gellar... jej ciągle zdziwiona i naiwna mina.. nijak się ma do niemal każdej sceny która odgrywała... Sam temat podjęty w książce jak i w filmie wydaje się bardzo interesujący... niestety film to dość naiwnie przedstawiona opowieść.Można było...
więcej
Jak dla mnie to film słaby, spodziewałem się czegoś lepszego.
Oglądałem go wieczorem i momentami przysypiałem, jakaś taka monotonna ta produkcja. Wiem, wiem, zaraz najadą na mnie fani filmu, no ale każdy ma inny gust. Lubię sobie czasami obejrzeć jakiś dobry dramat, czy "obyczajówkę", ale niestety tego filmu nie mogę...