"11.09.01" w polskich kinach

Onet.pl /
https://www.filmweb.pl/news/%2211.09.01%22+w+polskich+kinach-8035
Film "11.09.01", powstały w związku z rocznicą tragicznych wydarzeń w Stanach Zjednoczonych, wchodzi dziś na ekrany kin w wielu krajach świata, w tym w Polsce.
Obraz składa się z jedenastu krótkometrażówek, zrealizowanych przez jedenastu reżyserów z całego świata.

Autorami krótkich filmów, trwających 11 minut 9 sekund i jedną klatkę, są: Samira Makhmalbaf - Iran, Claude Lelouch - Francja, Youssef Chahine - Egipt, Danis Tanovic - Bośnia-Hercegowina, Idrissa Ouedraogo - Burkina Faso, Ken Loach - Wielka Brytania, Alejandro Gonzales Inarritu - Meksyk, Amos Gitai - Izrael, Mira Nair - Indie, Sean Penn - Stany Zjednoczone i Shohei Imamura - Japonia.

Wszyscy artyści zaangażowani w projekt mieli pełną wolność twórczą. Krótkie filmy - mniej lub bardziej bezpośrednio dotykające wydarzeń 11 września - są postulatem pokoju i tolerancji między ludźmi różnych krajów i kultur. Reżyserzy wzięli udział w projekcie za darmo lub za minimalne honoraria.
Producentem i inicjatorem projektu jest Francuz Alain Brigand. Film miał swoją światową premierę na zakończonym w niedzielę festiwalu w Wenecji i został gorąco przyjęty przez premierową publiczność.

Obraz, pokazywany poza konkursem, przez niektórych komentatorów został uznany za najbardziej znaczący film festiwalu. Otrzymał nagrodę CICT-UNESCO. Jury Fipresci wyróżniło natomiast krótkometrażówkę zrealizowaną przez Kena Loacha.
Film wzbudził jednak wiele dyskusji. 11 września będzie miał swoją premierę w kinach wielu krajów świata. Nie znalazł jednak dystrybutora amerykańskiego - niektóre jego fragmenty zostały uznane za "głęboko antyamerykańskie", np. przez "New York Post".
Najwięcej emocji wzbudziła krótkometrażówka Egipcjanina Youssefa Chahine'a. Przedstawia ona dyskusję arabskiego intelektualisty z duchem amerykańskiego żołnierza, który zginął w zamachu terrorystycznym w Bejrucie. Ścierają się tu argumenty arabskie i amerykańskie.

Jeden z filmów pokazuje dzieci w obozie uchodźców afgańskich w Iranie, inny - mieszkającego w Londynie Chilijczyka, któremu rocznica wydarzeń w Stanach Zjednoczonych przypomina 11 września 1973 roku - zamach stanu przeciwko prezydentowi Salvadorowi Allende. Emigrant wspomina aresztowania i tortury oraz mówi o uwikłaniu CIA i amerykańskiego rządu w chilijskie wydarzenia.
Filmy przypominają wydarzenia w byłej Jugosławii, pokazują zamieszki w Izraelu, wspominają o islamofobii, która nasiliła się w Stanach Zjednoczonych po 11 września.

Uznanie krytyków zdobyła m.in. krótkometrażówka reżysera z Burkina Faso, Idrissy Ouedraogo. Opowiedział on o ubogich chłopcach, którzy są przekonani, że przebywający w ich miejscowości arabski turysta to Osama bin Laden. Chłopcy postanawiają go schwytać, by zdobyć nagrodę, za którą chcą kupić zeszyty do szkoły i lekarstwa dla matki jednego z nich.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones