"Mroczny rycerz" może nie mieć konkurentów na amerykańskim rynku kinowym, lecz na świecie musi uznać wyższość
"Mumii: Grobowca Cesarza Smoka". Film akcji w reżyserii
Roba Cohena po raz drugi wygrał weekendowe zestawienie zarabiając 56,1 miliona dolarów w 49 krajach świata.
"Mumia" zadebiutowała w ten weekend w 22 krajach, z czego w 16 zajęła pierwsze miejsce, w tym we Francji (5 mln), Niemczech (6,6 mln) i Tajwanie (3,6 mln na zaledwie 91 kopiach!).
"Mroczny rycerz" pozostaje daleko w tyle. W ten weekend obraz zarobił ok. 35,1 miliona dolarów w 56 krajach. Obraz
Christophera Nolana zajął pierwsze miejsce w Korei Południowej z 6,9 miliona dolarów. W Japonii Batman przegrał walkę o pierwsze miejsce z najnowszą animacją
Hayao Miyazakiego "Gake no ue no Ponyo" i ostatecznie zajął 2 miejsce. W sumie poza granicami Stanów "Mroczny rycerz" zarobił 263,1 miliona dolarów. Dla porównania w Stanach film ma już na koncie 441 milionów.
Trzecie miejsce w ten weekend zajęła animacja Pixara
"WALL.E" dzięki dobrym otwarciom w Hiszpanii (4,7 mln), Korei i Wenezueli. Obraz zarobił 18,1 miliona w 28 krajach świata. W sumie wpływy animacji to 121,6 miliona dolarów.
Czwarte miejsce należy do musicalu
"Mamma Mia!", który zarobił 14,7 miliona dolarów. Łącznie Meryl Streep i spółka zarobiła już poza granicami USA 173,4 miliona dolarów. Pierwszą piątkę zamyka świetnie radząca sobie na świecie animacja DreamWorks
"Kung Fu Panda". W ten weekend wpływy ze sprzedaży biletów wyniosły 8 milionów, a łącznie na koncie
"Pandy" 347,5 miliona dolarów.