Jak informuje portal Deadline, Netflix i Greta Gerwig osiągnęli porozumienie w sprawie dystrybucji kinowej nowej adaptacji "Opowieści z Narnii". Film będzie można oglądać w sieci Imax przez dwa tygodnie w 90 krajach świata. "Opowieści z Narnii": kiedy w kinach?
Widowisko trafi na wielkie ekrany w amerykańskie Święto Dziękczynienia -
26 listopada 2026 roku. Jego głównymi konkurentami w walce o portfele widzów będą wówczas kolejne "Igrzyska śmierci", nieujawniona na razie superprodukcja studia Warner Bros , a także nowa animacja Disneya. Na platformie Netflix "
Opowieści z Narnii" pojawią się miesiąc później -
w Boże Narodzenie.
Getty Images © Marc Piasecki "Opowieści z Narnii": Greta Gerwig pracuje nad adaptacją "Siostrzeńca czarodzieja"?
Na razie nie wiadomo oficjalnie, którą z siedmiu części cyklu "Narnia" pióra
C.S. Lewisa Gerwig zamierza przenieść na ekran. Ostatnio pojawiły się jednak pogłoski, że reżyserka "
Barbie" i "
Małych kobietek" chce zaadaptować powieść numer 6, czyli "Siostrzeńca czarodzieja". W oficjalnym opisie książki czytamy:
Poznajemy przygody dwójki przyjaciół, Digory’ego i Poli, którzy zostają niespodziewanie przeniesieni z Londynu do Innego Świata przez Andrzeja – wuja Digory’ego, czarodzieja. Spotykają tam złą czarownicę Jadis, poszukują owocu Zaczarowanej Jabłoni i stają się świadkami narodzin Narnii wraz z jej wszystkimi zwierzętami i niezwykłościami. Czy Digory’emu uda się sprostać próbie Aslana? Przypomnijmy: Netflix i spadkobiercy C.S. Lewisa planują nowe "Opowieści z Narnii" już od 2018 roku. O tym, że reżyserką dwóch filmów z tego cyklu będzie
Greta Gerwig, zaczęło się mówić w 2022 roku. Oficjalnie potwierdzono to w 2023 roku tuż przed premierą widowiska "
Barbie". Ten film był gigantycznym hitem kasowym, więc platforma zamierzała zrobić wszystko, by zatrzymać Gerwig przy sobie.
A w zasadzie prawie wszystko. Szefowie Netfliksa przez długi czas nie chcieli bowiem zmieniać swojego modelu biznesowego i planowali nowe "Opowieści z Narnii" jako produkcje realizowane bezpośrednio na streaming. Na to nie chciała się zgodzić
Gerwig. Sytuacja zrobiła się tak napięta, że do sieci trafiły przecieki o konflikcie na linii reżyserka-szefowie Netfliksa. Podobno Gerwig postawiła ultimatum: albo "Narnia" dostanie kinową dystrybucję, na jaką film zasługuje, albo ona zrezygnuje ze stanowiska reżysera.
Zwiastun filmu "Opowieści z Narnii: lew, czarownica i stara szafa