Fani pierwszego od lat serialu
"Star Trek" muszą się znów uzbroić w cierpliwość.
"Discovery", które pierwotnie miał mieć swoją premierę w maju, teraz ponownie zostało odłożone w czasie.
Szef CBS ujawnił wczoraj, że nie należy spodziewać się pojawienia serialu przed końcem lata, a być może nawet na początku jesieni. Jak twierdzi jest to spowodowane dbałością twórców o jakość.
"Star Trek: Discovery" określany jest jako klejnot koronny stacji.
Mimo podkreślenia wagi projektu,
"Star Trek: Discovery" nie będzie miał swojej premiery na antenie CBS. Zamiast tego zostanie zaprezentowany na własnej platformie streamujące stacji – All Access – która jest oczywiście dodatkowo płatna (5,99 dolarów/miesiąc). CBS zdecydowało się na taki krok po sukcesie pozostałych seriali
"Star Trek" na Netfliksie.