Włoski obraz
"Ku mojej pamięci" to jeden z najciekawszych i najbardziej niezwykłych filmów zaprezentowanych podczas tegorocznej edycji festiwalu w Warszawie. W zasadzie trudno nazwać
"Ku mojej pamięci" filmem, to raczej wspaniałe zaproszenie do medytacji i zastanowienia się nad światem i duchowością.
Reżyser stworzył przepiękną Drogę, po której kroczą nie tylko bohaterowie filmu ale i myśli widzów. Każdy z oglądających, w zależności od swojego światopoglądu, znajdzie w tym filmie coś innego, inaczej interpretować będzie zachowania i działania postaci.
Wspaniałe doświadczenie, jakich coraz rzadziej dostarcza nam kino.