Aleksander znów będzie miał okropny, straszny dzień

Disney szykuje reboot filmu z 2014 roku "Aleksander - okropny, straszny, niezbyt dobry, bardzo zły dzień". Nowy obraz ominie kina i trafi od razu na platformę Disney+.

Tamten film był historią Alexandra (Ed Oxenbould), który ma jedenaście lat i właśnie przeżywa najgorszy dzień swojego życia. Wszystko zaczęło się od gumy do życiu w jego włosach, a potem było tylko gorzej. Kiedy chłopiec dzieli się swoim dramatem z bliskimi, nie znajduje u nich jednak zrozumienia. Zaczyna myśleć, że złe rzeczy przytrafiają się tylko jemu. Z czasem okazuje się, że jego mamie (Jennifer Garner), tacie (Steve Carell), bratu (Dylan Minnette) i siostrze (Kerris Dorsey) też przytrafia się okropny dzień.

Na ile nowa wersja będzie różnić się od tej z 2014 roku, tego na razie nie wiadomo. Póki co ujawniono jedynie, że tym razem rodzina bohatera będzie miała latynoskie korzenie i ich kultura zostanie uwzględniona w fabule.

Za scenariusz filmu "Alexander and the Terrible, Horrible, No Good, Very Bad Day" odpowiadać będzie Matt Lopez, który jest obecnie głównym scenarzystą, do którego zwraca się Hollywood, kiedy chce odświeżyć jakiś film i uwzględnić w nim perspektywę latynoską. Dla Warner Bros. szykuje właśnie latynoski remake "Ojca panny młodej".

"Aleksander - okropny, straszny, niezbyt dobry, bardzo zły dzień" nie był w 2014 roku hitem w kinach. W amerykańskim rocznym zestawieniu znalazł się pod koniec piątej dziesiątki z wynikiem nieznacznie przekraczającym 65 mln dolarów. Łącznie zarobił 100 milionów dolarów.