Ta informacja nie zaskoczy nikogo, kto choć raz trafił na informacje o amerykańskim box office'ie. Po kasowym sukcesie, jakim okazała się kinowa wersja
"Seksu w wielkim mieście", producenci już prowadzą rozmowy w sprawie kontynuacji.
Według
New York Post Warner kuje żelazo póki gorące i już próbuje zorganizować ekipę, która uczyni z
"Seksu w wielkim mieście 2" hit, jakim w tym roku niespodziewanie okazała się adaptacja
serialu HBO. Film bez herosów i efektów specjalnych, w którym główne role grają kobiety, zarobił w Stanach już 146 milionów dolarów, co w tej chwili daje piąte miejsce na liście najbardziej kasowych przebojów 2008 roku.
Sukces tego serialu sprawił, że HBO coraz mocniej naciska na twórcę
"Rodziny Soprano", by i ten serial przemienił się w kinową kurę znoszącą złote jajka. Póki co
David Chase pozostaje nieugięty, lecz Hollywood już nie jednego skusiło lukratywną (przynajmniej na papierze) umową.