Portal JoBlo ogłosił, że zna szczegóły fabuły widowiska
Michaela Baya "Transformers: The Last Knight". Oczywiście oficjalnie nie zostały one potwierdzone.
Mimo to ciąg dalszy informacji czytacie na własną odpowiedzialność.
Według JoBlo osią fabularną nowego filmu będą przygody Optimusa Prime'a. Ale dużą rolę będzie miał również do odegrania Bumblebee, który przejmie czasowo funkcję lidera autobotów, kiedy Optiumus Prime opuści Ziemię. Hound, Crosshairs i Drift również pojawią się na dużym ekranie.
W
"The Last Knight" Optiumus Prime powraca na rodzinną planetę, Cybertron. Ta jednak jest kompletnie martwa i okazuje się, że Optiumus Prime jest pośrednio odpowiedzialny za jej zniszczenie. Teraz postanawia doprowadzić do jej odrodzenia. W tym celu musi odnaleźć szczególny artefakt. Oczywiście znajduje się on na Ziemi i związany jest z osobą Merlina, mitycznego czarnoksiężnika z legendy o Królu Arturze. Jak się okazuje, Merlin był prawdziwą postacią, a jego "moce" były efektem działania artefaktu, który otrzymał od któregoś z Transformerów. JoBlo spekuluje, że może tu chodzić o miecz Excalibur.
W filmie pojawi się Creator, Cogman i Squeaks. JoBlo twierdzi, że głosu jednemu z nich użyczy
Anthony Hopkins. Cogman będzie miał wygląd Astona Martina, a Squeaks będzie Vespą. Creator będzie zaś powiązany z początkami Transfromerów w formie, w jakiej my ich znamy. Czarnym charakterem będzie Megatron. Wśród nowych jego opcji będzie możliwość transformacji w nowoczesnego myśliwca.
Ile w tym wszystkim prawdy, przekonamy się latem 2017 roku.