Drugie czytanie ustawy o kinematografii

Rzeczpospolita /
https://www.filmweb.pl/news/Drugie+czytanie+ustawy+o+kinematografii-21728
W Sejmie odbyło się drugie czytanie ustawy o kinematografii. Toczono walkę o jej poszczególne artykuły i paragrafy

Konferencje prasowe, płatne ogłoszenia, listy do gazet - tak bronili się nadawcy telewizyjni, operatorzy kablowi, dystrybutorzy oraz właściciele kin przed nakładanym na nich obowiązkiem płacenia 2 proc. od swoich dochodów na fundusz Instytutu Sztuki Filmowej. Filmowcy nie pozostawali dłużni, lobbując na rzecz ustawy. Były więc działania medialne, w tym publikowany w prasie słynny list kilku luminarzy filmowej kultury do liderów Platformy Obywatelskiej, przeciwnej ustawie. A wczoraj w Sejmie pojawili się twórcy namawiający posłów do wspierania ustawy oraz dwie piękne aktorki: Katarzyna Bujakiewicz i Anna Przybylska, które pytały Donalda Tuska, Jana Rokitę, Lecha Kaczyńskiego i innych: "Czy lubi pan polskie kino?".

Poseł sprawozdawca Piotr Gadzinowski przedstawił wyniki prac komisji kultury. Posłowie przyjęli, że poza źródłami budżetowymi na polskie kino powinni łożyć wszyscy, którzy z niego korzystają. Jednak zmniejszyli ich obciążenia z 2 proc. do 1,5 proc. Zgłoszone też zostały cztery wnioski mniejszościowe. Najważniejszy: aby całkowicie zwolnić z opłat operatorów kablowych.

Podczas wczorajszego posiedzenia zdecydowane poparcie dla ustawy zadeklarowali członkowie większości klubów i kół parlamentarnych.

- To nieprawda, że dramatycznie wzrosną opłaty obywateli - mówił poseł Olgierd Poniżnik z SLD. - Bilet do kina byłby droższy o 42 gr, abonament operatorów kablowych o 32 gr miesięcznie.

Jeszcze dalej posunął się w argumentacji minister kultury Waldemar Dąbrowski.

- Nie ma powodu, żeby najlepiej rozwijająca się sfera biznesu miała ściągać pieniądze od polskich rodzin - mówił. - Gdzie tu moralność? Kiedy posłowie zmniejszyli VAT dla operatorów kablowych z 22 do 7 procent, abonament ani drgnął.

W imieniu swoich klubów ustawę poparli posłowie: Kazimierz Ujazdowski z PiS, Tadeusz Samborski z PSL (zwracając uwagę na konieczność rozwoju kultury filmowej na wsi i w małych miastach), Jan Byra z SdPl, Włodzimierz Czechowski z Samoobrony ("TVN ogłasza, że ma 190 mln rocznego zysku, a odmawia kilku milionów na polską kulturę"), Danuta Polak z Unii Pracy, Andrzej Jagiełło z SG. Sporo zastrzeżeń, głównie dotyczących definicji polskiego filmu, zgłosił Stanisław Papież z LPR.

Przeciwko ustawie opowiedzieli się Antoni Stanisław Stryjewski z RKN oraz - co było do przewidzenia - Iwona Śledzińska-Katarasińska z PO.

- Chcemy powołać jakieś superministerstwo kinematografii - mówiła pani poseł. Protestowała również przeciwko "skokowi na kasę" oraz kumulowaniu wszystkich pozabudżetowych źródeł finansowania kina.

Ze względu na zgłoszone wnioski mniejszościowe ustawa ponownie trafi pod obrady Komisji Kultury i Środków Przekazu. W kuluarach mówiło się, że jeśli komisja zdąży zająć się tym problemem na dzisiejszym posiedzeniu, to głosowanie mogłoby się odbyć w najbliższy piątek. Jeśli nie zdąży - termin przesunie się. Ale ustawa ma szansę wrócić na plenarne obrady w ciągu dwóch tygodni.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones