Jean Luc-Godard idzie z duchem czasu i planuje nakręcić film w trójwymiarze. Ma on być zatytułowany
"Goodbye to Language 3D".
Produkcja owiana jest na razie tajemnicą. Nie wiadomo nic o fabule, oprócz tego, że bohaterami będą mężczyzna i kobieta, którzy nagle zaczęli mówić w różnych językach. Znajdzie się tam również miejsce dla...gadającego psa. "Lubię nowe technologie, gdyż wtedy nie ma jeszcze reguł, nic nie jest skodyfikowane" - mówił reżyser.
Ostatni film
Godarda,
"Film socjalizm", nie został ciepło przyjęty przez krytykę. Jak będzie w tym przypadku?