Mamy dobrą wiadomość dla fanów
Kevina Smitha (
"Fujary na tropie"). Jeden z jego projektów, na który wydawało się, że będziemy czekać latami, zostanie zrealizowany jeszcze latem tego roku. Chodzi oczywiście o
"Red State".
Film ma być horrorem, dla którego inspiracją była autentyczna postać kontrowersyjnego kaznodziei Freda Phelpsa działającego w mieście Topeka w stanie Kansas. Phelps i jego zwolennicy znani są z kontrowersyjnych haseł siejących nienawiść w stylu: "AIDS leczy z homoseksualizmu" czy "Dziękujemy Bogu z 11 września".
Pierwszą wersję scenariusza
Smith napisał w połowie 2007 roku. Wytwórnia braci Weinstein, dla której wtedy pracował reżyser nie chciała jednak zrealizować obrazu.
Smith zaczął więc szukać niezależnego źródła finansowania. Teraz wszystko zdaje się być gotowe i wystarczy tylko obsadzić rozpisane role.
"Red State" powstanie zatem przed
"Hit Somebody", do którego
Smith wciąż nie ukończył scenariusza.