Jack Nicholson zagra w najnowszej, nieposiadającej jeszcze tytułu, komedii
Jamesa L. Brooksa. Aktor doskonale zna się z reżyserem. Aktor właśnie
Brooksowi zawdzięcza dwa Oscary: za
"Czułe słówka" i
"Lepiej być nie może".
Nicholson zajął miejsce
Billa Murraya, który był pierwszym kandydatem do ojca jednego z dwóch kandydatów do ręki pięknej blondynki. Kiedy
Murray w nieskończoność przedłużał rozmowy w sprawie kontraktu,
Brooks zaproponował rolę
Nicholsonowi. Jego syna – kierownika dużej firmy – zagra
Paul Rudd. Obiektem westchnień będzie
Reese Witherspoon, a drugim z kandydatów
Owen Wilson jako gwiazda baseballu.
Autorem scenariusza jest
Brooks. Zdjęcia rozpoczną się za dwa tygodnie.