KRRiT zakończy działalność?

Wirtualnemedia.pl /
https://www.filmweb.pl/news/KRRiT+zako%C5%84czy+dzia%C5%82alno%C5%9B%C4%87-23706
Dni Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji są policzone. Projekt połączenia jej z URTiP jest gotowy.

Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska mają w tej sprawie podpisać porozumienie jeszcze przed wyborami. Dzięki niemu KRRiT w obecnej formie przestałaby funkcjonować do końca tego roku - podała "Gazeta Prawna".

Zakładamy połączenie KRRiT oraz Urzędem Regulacji Telekomunikacji i Poczty bardzo szybko. Chcemy także scalić ustawy, które opisują funkcjonowanie tych instytucji - mówi "GP" poseł Kazimierz Marcinkiewicz z PiS.

Z jego wypowiedzi wynika, że porozumienie z przyszłym koalicjantem to zwykła formalność. PO wydaje się zresztą zgodne, bo za likwidacją KRRiT opowiadała się od dawna.

Rada wypełniła swoją misję. Jesteśmy za przekazaniem jej uprawnień do URTiP - przyznaje poseł PO, Jerzy Maniura.

Jak czytamy w "GW" PiS wraz z PO zaczną od zmiany dwóch ustaw regulujących funkcjonowanie zarówno KRRiT jak i URTiP: ustawy o radiofonii i telewizji oraz prawa telekomunikacyjnego.

- Krajowa Rada zostanie bardzo mocno odchudzona, możliwe jest pozostawienie nawet tylko 3 członków. Przestanie zajmować się częstotliwościami: zabranie kompetencji w zakresie dyspozycji częstotliwościami nie wymaga zmiany konstytucji - podkreśla poseł Antoni Mężydło z PiS. KRRiT nie będzie miała również tak dużego jak obecnie wpływu na nadawców.

Zmieni się także URTiP. Przede wszystkim odłączona zostanie część "pocztowa", która nie pasowałaby do nowej struktury. Wzmocnione zostaną natomiast departamenty "merytoryczne" zajmujące się przydziałem częstotliwości. Na pewno zmniejszy się liczba urzędników, nie ma także wątpliwości co do zmiany na stanowisku prezesa. Jakie będą efekty połączenia obu instytucji?

- Z jednej strony likwidacja upartyjnienia, z drugiej uporządkowanie kompetencji. Przedsiębiorcy medialni powinni mieć możliwość załatwienia wszystkich spraw tylko w jednym organie. W przeciwnym razie powstają niepotrzebne spory tłumaczy Jarosław Selin, członek KRRiT.

Jak donosi dzisiaj "Gazeta Prawna" zamachem na niezależność mediów określa Danuta Waniek, przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT), przygotowania do połączenia KRRiT z Urzędem Regulacji Telekomunikacji i Poczty (URTiP), opisane przez "GP" w środę. Przewodnicząca KRRiT jest przekonana, że przygotowywane przez Prawo i Sprawiedliwość oraz Platformę Obywatelską zmiany w ustawach o radiofonii i telewizji oraz prawa telekomunikacyjnego mają charakter politycznego odwetu. Ponieważ w toku przygotowywania prawa telekomunikacyjnego wywalczyłam przekazanie częstotliwości do KRRiT, również cyfrowych, to teraz trzeba nas po prostu zlikwidować - twierdzi Danuta Waniek.

Jej zdaniem, połączenie rady z URTiP stworzy podstawy do rządowego administrowania rynkiem mediów elektronicznych, doprowadzi do "ręcznego" sterowania. Kluczem do przygotowywanych zmian ma być także sprawa Polskiego Operatora Telewizyjnego (POT). Spółkę powołały TVN i Polsat, argumentując, że przyczyniłaby się do obniżenia kosztów transformacji z nadawania analogowego do cyfrowego oraz synchronizacji wyłączania nadajników analogowych. TVP zaproponowano odkupienie jednej trzeciej udziałów w POT, ale telewizja publiczna nie była tym zainteresowana. Ponieważ telewizja opowiedziała się za innym rozwiązaniem, zostanie podpisane porozumienie polityczne pomiędzy PiS i PO. Umożliwi Wieslawowi Walendzia-kowi utworzenie POT - uważa szefowa KRRiT i dodaje: - Dla mnie to otwarcie nowej drogi do korupcji politycznej.