Kto płaci za "AAAbsolutnie każdą pracę" w TVP?

Gazeta Wyborcza /
https://www.filmweb.pl/news/Kto+p%C5%82aci+za+%22AAAbsolutnie+ka%C5%BCd%C4%85+prac%C4%99%22+w+TVP-23433
Wojewódzkie Urzędy Pracy w całej Polsce dostały ofertę finansowania za ponad milion złotych programu TVP "AAAbsolutnie każdą pracę". - Nie damy ani złotówki. Abonament muszą płacić też bezrobotni, więc coś im się od telewizji publicznej należy - mówi Edward Kraszewski, wiceszef WUP z Zielonej Góry

Publicystyczny cykl "AAAbsolutnie każdą pracę" emitowany jest w czwartki i piątki jako część "Lata z Jedynką". Pierwszy z dziesięciominutowych odcinków pokazano przed tygodniem. Były porady, jak szukać pracy i inne wskazówki przydatne dla bezrobotnych. Program ma skłonić do podnoszenia kwalifikacji. Oto, jak zaplanowano to w scenariuszu: "Karolina rozmawia przez telefon z przyjaciółmi z Dortmundu, którzy mówią jej, że jest praca dla specjalistów od kucia koni wyścigowych. Postanawia wieczorami uczyć się niemieckiego".

Producentem "AAAbsolutnie każdej pracy" jest Redakcja Publicystyki TVP, która zleciła nakręcenie programu producentowi zewnętrznemu - spółce Multimedia Bank. Ma powstać kilkadziesiąt odcinków.

W porozumieniu z Biurem Reklamy TVP zbieraniem funduszy na program zajmuje się prywatna spółka MTS Media, która wystąpiła z ofertą do wojewódzkich urzędów pracy w kraju. Za cztery odcinki "AAAbsolutnie każdą pracę" poświęcone lokalnym sprawom danego regionu spółka zażyczyła sobie 80 tys. zł. Jeśli zapłacą wszystkie WUP-y uzbiera się kwota 1,280 mln zł. To tyle, ile wynoszą miesięczne zasiłki dla 2452 bezrobotnych.

"AAAbsolutnie każdą pracę" mógł zaistnieć na antenie tylko dzięki finansowaniu z zewnątrz, taki warunek postawiła TVP - mówi Robert Alberski, szef MTS Media. - Dlatego zwróciliśmy się o wsparcie do resortu pracy i urzędów pracy.

Jak twierdzi Alberski, jego firma ma otrzymać za pośrednictwem Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej 100 tys. zł z Europejskiego Funduszu Społecznego. Te pieniądze również pójdą na program i trafią do kasy TVP.

W lipcu resort pracy zorganizował w Warszawie spotkanie dla przedstawicieli WUP-ów. To wówczas spółka MTS Media przedstawiła urzędnikom ofertę finansowania programu w TVP.

Mazowiecki WUP już zapłacił pieniądze za przedstawienie swojego regionu w programie. Na początek poszło 10 tys. z Funduszu Pracy i odcinki już się kręci. Urzędnicy dowiedzieli się z oferty, że jeśli zapłacą, to znajdą się na antenie w bloku TVP "Lato z Jedynką".

- Chcieli od nas 80, ale nie mogliśmy tyle dać. Marszałek mazowiecki obiecał im, że trochę jeszcze dołoży i wtedy przyjechali redaktorzy z programu. Dzięki temu powstały o nas cztery odcinki. Przed kamerą wypowiadał się dyrektor WUP-u i pan marszałek - mówi Aleksander Kornatowski, kierownik wydziału ds. medialnych mazowieckiego WUP-u.

Dzięki opłacie widzowie TVP zobaczą dziesięciominutowe programy z Grójca, Pułtuska, Radomia i Warszawy.

Kolejne części powstaną w województwie warmińsko-mazurskim, tamtejszy WUP chce jednak wytargować zniżkę.

- Za drogo każą sobie płacić i myślą, że urząd wyłoży im od razu 80 tys. bez przetargu - mówi Zdzisław Szczepkowski, dyrektor WUP w Olsztynie. - Na razie sprawa jest jeszcze otwarta, ale skoro telewizja publiczna ma misję do spełnienia, to mogłaby obniżyć ceny.

Pieniędzy na pewno nie da WUP w Zielonej Górze, jego wicedyrektor Edward Kraszewski komentuje sprawę krótko:

- Służymy danymi, ale nie damy ani złotówki. Abonament muszą płacić także bezrobotni, więc coś im się od TVP należy.

Tymczasem w odpowiedzi na pytania "Gazety" TVP stwierdziła, że sama w całości finansuje "AAAbsolutnie każdą pracę".

- Interesujemy się pozyskaniem pieniędzy z Europejskiego Funduszu Społecznego.

Pan Alberski i spółka MTS Media nie reprezentują Biura Reklamy, lecz działają na własną odpowiedzialność, tak jak wielu innych pośredników na rynku mediów. Biuro Reklamy TVP nigdy nie wystąpiłoby do urzędów pracy z ofertą finansowania programów - informuje Katarzyna Twardowska z biura rzecznika prasowego TVP SA.

Jak jednak twierdzi MTS Media, pieniądze są zbierane od WUP-ów i trafiają do telewizji publicznej na "AAAbsoltnie każdą pracę".

- Na razie dostaliśmy od urzędów symboliczne kwoty na "AAAbsolutnie każdą pracę", ale liczymy, że to dopiero początek naszej współpracy. Niemniej wszystkie te pieniądze trafiły do kasy TVP - twierdzi Robert Alberski.

Jedno z założeń programu "AAAbsolutnie każdą pracę": pokażemy liczne przykłady nieuczciwych, prywatnych firm pośrednictwa pracy cynicznie wykorzystujących ludzi poszukujących zatrudnienia. Nauczymy, jak odróżnić firmę nastawioną na wyłudzanie pieniędzy od bezrobotnych, od takich, które rzeczywiście pracują na rzecz ludzi poszukujących pracy.