W lipcu Neil Druckmann, szef studia Naughty Dog i twórca "The Last of Us", ogłosił, że rezygnuje z pracy przy serialowej ekranizacji gry. Teraz, w najnowszym wywiadzie dla "Variety", Druckmann wyjaśnia powody swojego odejścia i mówi trochę o trzecim sezonie "The Last of Us".
Dlaczego Neil Druckmann zrezygnował z serialu "The Last of Us"?
To było wyzwanie pełnić funkcję showrunnera przy pierwszym i drugim sezonie, jednocześnie kierując studiem, pisząc i reżyserując grę, przyznał Neil Druckmann.
Doceniam, jak wielu ludzi w Naughty Dog stanęło na wysokości zadania, kiedy pracowałem nad drugim sezonem serialu. Spędziłem szczególnie dużo czasu nad epizodem 206, przygotowując go, pisząc, reżyserując. Nie byłem pewien, czy byłbym w stanie to powtórzyć. Kiedy skończyliśmy etap promocyjny i zaczęliśmy przygotowywać się do sezonu trzeciego, poczułem, że to dobry czas na podsumowanie sytuacji, wyjaśnił twórca.
To było w momencie, kiedy mieliśmy ruszyć z pisaniem trzeciego sezonu. Spojrzałem na to, co mnie czeka i jak może wyglądać kolejny sezon. Pracuję nad licznymi projektami związanymi z "The Last of Us" – nie tylko nad serialem – oraz nad szeregiem gier. Najwięcej czasu zabiera mi teraz "Intergalactic: The Heretic Prophet", nasz nadchodzący duży projekt od Naughty Dog na PlayStation. Poczułem, że lepiej wypełnię swoje obowiązki, jeśli pozostanę na wyższym poziomie, powiedział Druckmann. Jeszcze podczas pracy nad sezonem drugim zaczęliśmy rozmawiać o tym, co zostało nam do zaadaptowania. Wiedzieliśmy, że nie zmieścimy się w jednym sezonie i skończymy na cliffhangerze. Jak powiedziałem, pozostaję teraz na wyższym poziomie. Brakuje mi zanurzenia się w temat, pracy nad efektami, dawania uwag do scenariusza i analizowania detali, ale obecnie staram się po prostu opiekować tym projektem, dodał.
Liczę, że sezon trzeci będzie tak wierny pierwowzorowi jak sezon pierwszy – postaram się o to zadbać na tyle, na ile mogę. Uważam, że to największy cel takich adaptacji, przy wszystkich dodatkowych atrakcjach, które rozwijają się naturalnie podczas pracy. Pozostanę więc zaangażowany na tym wysokim poziomie, podsumował Druckmann.
SERIAL KILLERS: Oceniamy finał 2. sezonu "The Last of Us'