The Weinstein Company przygotowuje ambitny serial telewizyjny
"Waco". Gwiazdami obrazu będą
Michael Shannon (
"Człowiek ze stali") i
Taylor Kitsch (
"Detektyw").
Getty Images © Pascal Le Segretain Getty Images © Ben Gabbe Tytuł serialu odnosi się do nazwy miasta w Teksasie, gdzie swoją siedzibę miała groźna sekta Gałąź Dawidowa. Ta apokaliptyczna sekta powstała w 1955 roku po oddzieleniu się od Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Z czasem ruch ten stracił całkowicie na znaczeniu i stał się zamkniętą niewielką komuną.
Wszystko zmieniło się w 1983 roku, kiedy dołączył do nich Vernon Wane Howell. Sprytem i bezwzględnością przejął władzę nad komuną, odizolował ją od świata i całkowicie sobie podporządkował. Przyjął imię Davida Koresha i twierdził, że jest istotą nadprzyrodzoną, prorokiem, nowym Chrystusem. Głosił koniec świata i gromadził na farmie w Waco broń.
W 1993 roku FBI wysłało agentów do przeszukania posiadłości. Wywiązała się strzelanina. FBI przez 51 dni oblegało farmę. W końcu przystąpiono do szturmu. W wyniku walk i pożaru zginęły 82 osoby, w tym 21 dzieci. Zginął również sam Koresh.
W roli lidera sekty zobaczymy
Kitscha. Z kolei
Shannon wcieli się w postać Gary'ego Noesnera, negocjatora z ramienia FBI. Obaj aktorzy będą też producentami wykonawczymi całości.
Za serial odpowiadać będą bracia
John Erick Dowdle i
Drew Dowdle (
"Kwarantanna",
"Jako w piekle, tak i na Ziemi"). Przygotują scenariusz, będą jego producentami, a
John Erick zajmie się też reżyserią.