Czy to możliwe, że z ust
Michaela Baya może wyjść słowo "za dużo"? Otóż w szczerym wywiadzie na temat
"Transformers: Zemsta upadłych" przyznał, że przesadził w filmie z efektami specjalnymi i obiecuje, że naprawi to w trzeciej części.
Na razie wiadomo, że trzecia odsłona walczących robotów rozgrywać się ma w antycznej scenerii, w której bohaterowie będą odkrywali tajemnice zaginionych Transformersów. U boku żółtego Trzmiela znów stanie
Megan Fox, bo - jak mówi sam
Bay - nie boi się być seksowna i inteligentna.
Z materiału zamieszczonego poniżej można się dowiedzieć, jakie zmiany względem drugiej części zostaną wprowadzone do
"Transformers 3".
Bay chciałby, żeby w filmie było więcej scen z robotem
Shii LaBeoufa i by więcej uwagi poświęcić jego związkowi z
Megan Fox. Tym samym burzyciel piramid w Gizie chce, by akcja była powolniejsza, z większym naciskiem na duchowość bohaterów.
Warto obejrzeć materiał do końca, ponieważ reżyser składa niezwykle kuszącą propozycję nadsyłania pomysłów na trzecią część
"Transformers" i w zamian obiecuje niemałą kasę.