Po wejściu w życie nowej ustawy o opłatach abonamentowych będzie mniej osób uprawnionych do zwolnień z opłat abonamentowych - poinformowała w czwartek w Senacie wiceminister kultury Agnieszka Odorowicz. Obecnie ze zwolnień korzysta 2 mln 800 tys. gospodarstw.
Do zwolnienia ma prawo m.in. każdy inwalida I grupy, niepełnosprawny, niesłyszący, niedowidzący oraz osoba, która ukończyła 75. rok życia.
Nowa ustawa zawiera zapis odbierający prawo do zwolnienia tym inwalidom i niepełnosprawnym, z którymi mieszkają co najmniej dwie zdrowe osoby, które ukończyły 26. rok życia.
W czwartek podczas debaty w Senacie postulowano rozszerzenie kręgu uprawnionych do zwolnienia z abonamentu. Jan Szafraniec (LPR) i Krzysztof Jurgiel (PiS) domagali się, by przysługiwało ono także inwalidom wojennym, wojskowym, ofiarom represji oraz wdowom i wdowcom po kombatantach.
Krzysztof Szydłowski (SLD-UP) proponował, by karę za korzystanie z niezarejestrowanego odbiornika zmniejszyć z równowartości 30 opłat abonamentowych do 15 opłat. Zgłosił też poprawkę przewidującą zmniejszenie opłaty za używanie radia i telewizji z 2,2 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę do 1,95 proc. tego wynagrodzenia.
Zgodnie z ustawą przyjętą przez Sejm, maksymalna opłata miesięczna za używanie odbiornika radiowego w danym roku wynosi 0,7 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, a za używanie radia i telewizji - 2,2 proc. Oznaczałoby to, że opłaty za używanie radia wynosiłyby 6 zł miesięcznie, a radia i telewizji - 18,80 zł. Obecnie abonament radiowy kosztuje 5 zł, a radiowo-telewizyjny - 15,80 zł.
Do zwolnienia ma prawo m.in. każdy inwalida I grupy, niepełnosprawny, niesłyszący, niedowidzący oraz osoba, która ukończyła 75. rok życia.
Nowa ustawa zawiera zapis odbierający prawo do zwolnienia tym inwalidom i niepełnosprawnym, z którymi mieszkają co najmniej dwie zdrowe osoby, które ukończyły 26. rok życia.
W czwartek podczas debaty w Senacie postulowano rozszerzenie kręgu uprawnionych do zwolnienia z abonamentu. Jan Szafraniec (LPR) i Krzysztof Jurgiel (PiS) domagali się, by przysługiwało ono także inwalidom wojennym, wojskowym, ofiarom represji oraz wdowom i wdowcom po kombatantach.
Krzysztof Szydłowski (SLD-UP) proponował, by karę za korzystanie z niezarejestrowanego odbiornika zmniejszyć z równowartości 30 opłat abonamentowych do 15 opłat. Zgłosił też poprawkę przewidującą zmniejszenie opłaty za używanie radia i telewizji z 2,2 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę do 1,95 proc. tego wynagrodzenia.
Zgodnie z ustawą przyjętą przez Sejm, maksymalna opłata miesięczna za używanie odbiornika radiowego w danym roku wynosi 0,7 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, a za używanie radia i telewizji - 2,2 proc. Oznaczałoby to, że opłaty za używanie radia wynosiłyby 6 zł miesięcznie, a radia i telewizji - 18,80 zł. Obecnie abonament radiowy kosztuje 5 zł, a radiowo-telewizyjny - 15,80 zł.