Netflix ogłosił wczoraj, że zakupił ekskluzywne prawa do całej biblioteki "Star Trek". Dotyczy to nie tylko już istniejących tytułów, ale również serialu, nad którym obecnie pracuje Bryan Fuller.
Produkcja nad niezatytułowanym serialem ruszy jesienią w Toronto. Premiera planowana jest na styczeń przyszłego roku. Odcinki na Netfliksie pojawiać się będą 24 godziny po premierze na antenie amerykańskiej stacji CBS. Dostępne będą w 188 krajach świata.
Szczegóły "Star Treka" nie są znane. Bryan Fuller, który tworzy serial we współpracy z Alexem Kurtzmanem (scenarzystą "Star Treka" z 2009 roku) i Eugeniem Roddenberrym (synem twórcy uniwersum), zapowiada, że zobaczymy nowy statek, nową załogę i nową misję. Całość ma jednak być bliska duchowi oryginału i ideom przyświecającym oryginalnej załodze USS Enterprise.
Produkcja nad niezatytułowanym serialem ruszy jesienią w Toronto. Premiera planowana jest na styczeń przyszłego roku. Odcinki na Netfliksie pojawiać się będą 24 godziny po premierze na antenie amerykańskiej stacji CBS. Dostępne będą w 188 krajach świata.
Szczegóły "Star Treka" nie są znane. Bryan Fuller, który tworzy serial we współpracy z Alexem Kurtzmanem (scenarzystą "Star Treka" z 2009 roku) i Eugeniem Roddenberrym (synem twórcy uniwersum), zapowiada, że zobaczymy nowy statek, nową załogę i nową misję. Całość ma jednak być bliska duchowi oryginału i ideom przyświecającym oryginalnej załodze USS Enterprise.
Seriale, Filmy
BIULETYN: "Star Treki" opuszczą Netflix
Seriale, Filmy
