OSCARY 2020: Niemcy, Estonia, Palestyna dołączają do rywalizacji

Niemcy, Estonia i Palestyna są kolejnymi krajami, które mają już swoich kandydatów do Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy. W ten sposób liczba walczących o nagrodę tytułów zwiększyła się do dziesięciu.


Niemcy wystawiają do oscarowego wyścigu wyróżniony Nagrodą im. Alfreda Bauera na festiwalu w Berlinie "Błąd systemu". Obraz powalczy o czwartą statuetkę dla Niemców. Ostatnią wywalczyli 13 lat temu (za "Życie na podsłuchu"). Później czterokrotnie filmy z tego kraju były nominowane, czterokrotnie też były na skróconej liście kandydatów do nominacji.

Wybór Estonii padł na dzieło debiutanta Tanela Tooma "Tõde ja õigus", które pobiło rekord frekwencyjny należący wcześniej do "Avatara". Jest to 17. film z Estonii walczący o Oscara. Do tej pory tylko jeden – "Mandarynki" – otrzymał nominację.

Palestyna zdecydowała się natomiast na wyróżniony w Cannes film Elii Suleimana "Tam gdzieś musi być niebo". Jest to drugie dzieło reżysera, które ubiega się o Oscara. Wcześniej Palestyna wysłała do Hollywood jego "Boską interwencję", która była zarazem pierwszym filmem w ogóle wystawionym przez ten kraj do rywalizacji. Palestyna ma na swoim koncie dwie nominacje.

Kraje mają czas do 1 października, by zgłosić swoich kandydatów do Oscara. Do tej pory zrobiły to:

Algieria: "Papicha"
Estonia: "Tõde ja õigus"
Gruzja: "Shindisi"
Iran: "Dar Jostojoy-e Farideh"
Kambodża: "Melodia życia"
Korea Południowa: "Parasite"
Niemcy: "Błąd systemu"
Palestyna: "Tam gdzieś musi być niebo"
Panama: "Todos cambiamos"
Szwajcaria: "Wolkenbruchs wunderliche Reise in die Arme einer Schickse"