W sądzie w Miami rozpoczął się proces wytoczony Paris Hilton przez producentów komedii "Pledge This!". Inwestorzy żądają od dziedziczki hotelarskiej fortuny 8 milionów odszkodowania w związku z niewywiązaniem się przez nią z warunków umowy.
Hilton zagrała w filmie główną rolę, ale tuż po premierze - przerażona jakością artystyczną gotowego dzieła - na wszelkie możliwe sposoby unikała promowania go w mediach. Producenci twierdzą, iż blond włosa celebrytka regularnie odmawiała uczestniczenia w wydarzeniach reklamowych oraz udzielania wywiadów w telewizji, prasie i radiu.
Przedstawiciele gwiazdy uważają, że miała ona prawo nie wziąć udziału w kilku spotkaniach, które mogłyby popsuć jej markę. Ponadto Hilton nigdy nie zgodziła się, by premierę filmu na DVD przesunąć o pół roku.
Koronny argument prawników brzmi zaś następująco: Paris jest sama w sobie olbrzymią machiną promocyjną i przez dwa i pół roku niestrudzenie reklamowała film, pojawiając się publicznie w różnych miejscach.
Hilton zagrała w filmie główną rolę, ale tuż po premierze - przerażona jakością artystyczną gotowego dzieła - na wszelkie możliwe sposoby unikała promowania go w mediach. Producenci twierdzą, iż blond włosa celebrytka regularnie odmawiała uczestniczenia w wydarzeniach reklamowych oraz udzielania wywiadów w telewizji, prasie i radiu.
Przedstawiciele gwiazdy uważają, że miała ona prawo nie wziąć udziału w kilku spotkaniach, które mogłyby popsuć jej markę. Ponadto Hilton nigdy nie zgodziła się, by premierę filmu na DVD przesunąć o pół roku.
Koronny argument prawników brzmi zaś następująco: Paris jest sama w sobie olbrzymią machiną promocyjną i przez dwa i pół roku niestrudzenie reklamowała film, pojawiając się publicznie w różnych miejscach.