Od czasu ogłoszenia realizacji nowego
"Spider-Mana" w sieci nie cichną spekulacje na temat tego, kto będzie Człowiekiem-Pająkiem: Peter Parker czy Miles Morales. Jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom publikowanym przez portal Badass Digest, Sony i Marvel znają już na to pytanie odpowiedź. Studia najwyraźniej pozostaną przy klasyczny bohaterze, Peterze Parkerze.
Portal wysnuł taki wniosek na podstawie nieoficjalnych doniesień o rozpoczęciu castingu do tytułowej roli. Pierwszym kandydatem jest bowiem
Mateus Ward, znany z takich seriali jak
"Szczury laboratoryjne" i
"Hostages: Zakładnicy". Badass Digest przekonane jest, że
Ward roli nie dostanie. Ale sam fakt, że jest białym nastolatkiem wystarcza portalowi, by uznać, że to odtwórca postaci Petera jest przez producentów poszukiwany.
Osoba
Warda potwierdza też wcześniejsze spekulacje portalu Latino Review. Dziennikarze tej strony twierdzili, że Sony i Marvel szukają młodego, nieznanego aktora, który będzie mógł dorastać razem z postacią. W pierwszym filmie, który Latino Review tytułuje
"Spectacular Spider-Man", Peter Parker ma być licealistą. Jednak w filmie ponoć nie zobaczymy tego, jak zmienia się w Człowieka-Pająka, lecz jego dalsze losy, kiedy już jest w pełni zmutowanym bohaterem.
Postać Spider-Mana musi zostać wybrana przez producentów szybko, ponieważ ma on zostać zaprezentowany szerokiej publiczności w filmie
"Captain America: Civil War". Dopiero później zobaczymy go w jego własnym widowisku.