W trakcie jednego z wywiadów Mark Strong, którego wkrótce zobaczymy w "Sherlocku Holmesie", postanowił opowiedzieć nieco o swojej nowej roli w superprodukcji science-fiction "John Carter of Mars" w reżyserii Andrew Stantona ("WALL.E").
Aktor wciela się w postać boskiego władcy Thems, Matai Shanga. Choć może on zmieniać dowolnie swoje kształty, twórcy nie korzystają z technologii Motion Capture. Strong jest za to fotografowany specjalną 360-stopniową kamerą.
Film opowiada o weteranie wojny secesyjnej (Taylor Kitsch), który w tajemniczy sposób zostaje przetransportowany na Marsa, gdzie zostaje uwikłany w konflikt między mieszkańcami planety. Obraz jest adaptacją książki "Marsjańska księżniczka" Edgara Rice'a Burroughsa, twórcy postaci Tarzana.
Premierę zaplanowano na 2012 rok.