Władze Telewizji ARTE poinformowały, że zrywają współpracę z TVP, gdyż obecny prezes Telewizji "nie podziela reprezentowanych przez nią wartości". Piotr Farfał podkreśla, że nie reprezentuje programu żadnej partii politycznej, a określenia szefów ARTE uważa za "niedopuszczalne".
Obecny prezes TVP Piotr Farfał to były działacz Młodzieży Wszechpolskiej, dawniej związany z LPR.
- Misją ARTE jest promocja kultury i wartości. To, co wiedzieliśmy o panu Farfale, sprawiło, że stwierdziliśmy, że nie podzielamy tych samych wartości. Wobec tego zdecydowaliśmy zerwać współpracę z TVP - powiedział dyrektor rozwoju i współpracy ARTE Hans Walter Schlie. - Mamy nadzieję, że niebawem ją wznowimy, gdy zmienią się władze TVP - podkreślił. Współpraca została zerwana - jak powiedział - 18 lutego. Wówczas też ARTE przesłała list do prezesa TVP.
Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł prawomocnie, że "Gazeta Wyborcza" miała prawo nazwać Piotra Farfała "byłym neonazistą". W 2006 r. w artykule pt. "Były neonazista w TVP" "GW" napisała, że Farfał - wówczas powołany 28-letni wiceprezes TVP z rekomendacji LPR - był w latach 90. wydawcą rasistowskiego pisemka "Front", w którym miał napisać m.in. "nie tolerujemy tchórzów, konfidentów, Żydów". Farfał replikował, że w wieku 15-16 lat dał się "zmanipulować kolegom z podwórka i dał się wpisać z imienia i nazwiska na okładkę jako redakcja" "Frontu". Dodawał, że "nie utożsamia i nie utożsamiał się" z tekstami pisma.