Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) porozumiał się z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji ws. naziemnej telewizji cyfrowej - powiedziała we wtorek prezes UKE Anna Streżyńska.
Zgodnie z projektem przedstawionym przez KRRiT, pierwsze "wyspy cyfrowe", czyli obszary, na których będzie można odbierać naziemną telewizję cyfrową, miały powstać we wrześniu br. w Zielonej Górze, Żaganiu, Warszawie i w Poznaniu.
W ubiegłym tygodniu UKE wniósł do projektu poprawki i rozpoczął negocjację z KRRiT dot. ich przyjęcia.
"Dogadaliśmy się co do istotnych kwestii. W tej chwili nie ma miedzy nami sporu" - powiedziała we wtorek Streżyńska. Dodała, że Krajowa Rada zaakceptowała propozycje przedstawione przez Urząd.
Wyjaśniła, że spór dotyczył m.in. stworzenia możliwości zagospodarowania trzeciego multipleksu naziemnej telewizji cyfrowej. "Ten multipleks jest uzależniony od zwalniania częstotliwości na pierwszym multipleksie, ale również od możliwości elastycznego gospodarowania tymi częstotliwościami - przesuwania ich pomiędzy poszczególnymi multipleksami. W projekcie KRRiT to było zablokowane" - powiedziała.
Dodała, że w projekcie Krajowa Rada zaplanowała wyłączenie sygnału analogowego do 2013 r., ale nie przewidywała zwrotu tych częstotliwości do UKE. Streżyńska powiedziała, że przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski "dał się przekonać, że tak będzie sensowniej". Te częstotliwości będą mogły być wykorzystane m.in. na uruchomienie telewizji mobilnej (dostępnej w telefonach komórkowych).
Zgodnie z projektem przedstawionym przez KRRiT, pierwsze "wyspy cyfrowe", czyli obszary, na których będzie można odbierać naziemną telewizję cyfrową, miały powstać we wrześniu br. w Zielonej Górze, Żaganiu, Warszawie i w Poznaniu.
W ubiegłym tygodniu UKE wniósł do projektu poprawki i rozpoczął negocjację z KRRiT dot. ich przyjęcia.
"Dogadaliśmy się co do istotnych kwestii. W tej chwili nie ma miedzy nami sporu" - powiedziała we wtorek Streżyńska. Dodała, że Krajowa Rada zaakceptowała propozycje przedstawione przez Urząd.
Wyjaśniła, że spór dotyczył m.in. stworzenia możliwości zagospodarowania trzeciego multipleksu naziemnej telewizji cyfrowej. "Ten multipleks jest uzależniony od zwalniania częstotliwości na pierwszym multipleksie, ale również od możliwości elastycznego gospodarowania tymi częstotliwościami - przesuwania ich pomiędzy poszczególnymi multipleksami. W projekcie KRRiT to było zablokowane" - powiedziała.
Dodała, że w projekcie Krajowa Rada zaplanowała wyłączenie sygnału analogowego do 2013 r., ale nie przewidywała zwrotu tych częstotliwości do UKE. Streżyńska powiedziała, że przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski "dał się przekonać, że tak będzie sensowniej". Te częstotliwości będą mogły być wykorzystane m.in. na uruchomienie telewizji mobilnej (dostępnej w telefonach komórkowych).