W jednym z ostatnich wywiadów
Ron Perlman przypomniał o planowanym od dawna projekcie
"Bubba Nosferatu: Curse of the She-Vampires". Okazuje się, że prequel szalonego
"Bubba Ho-tep" nie tylko wciąż jest w planach, ale już wkrótce ruszą do niego zdjęcia. Taką ma przynajmniej nadzieję
Perlman, który liczy, że jeszcze jesienią uda mu się zagrać
Elvisa.
Perlman w ubiegłym roku zastąpił w roli kultowego piosenkarza
Bruce'a Campbella, który nie doszedł do porozumienia z producentami jeśli chodzi o kształt scenariusza. W obsadzie są także
Paul Giamatti jako menadżer Presleya i
Angus Scrimm jako gwiazda horrorów przypominająca
Borisa Karloffa.
Akcja filmu rozgrywać się będzie przed wydarzeniami ukazanymi w
"Bubba Ho-tep". Elvis kręcąc film w Luizjanie, wchodzi w konflikt z sabatem wampirzyc. Aktualnie premiera planowana jest na 2011 rok.