"Brüno" – nowe wcielenie
Sachy Barona Cohena - może okazać się jeszcze bardziej szalone niż nominowany do Oscara
"Borat".
Według brytyjskiej gazety The Sun, twórcom filmu udało się wkręcić byłego izraelskiego szpiega Yossiego Alphera i palestyńskiego profesora Ghassama Khaliba, by wystąpili razem przed kamerą. Twórcy przekonali ich do tego twierdząc, że realizują film dokumentalny.
Kiedy już znaleźli się w obiektywie kamery, zwariowany Bruno zaczął swoją tyradę, myląc Hamas z humusem (potrawa popularna na Bliskim Wschodzie) i twierdząc, że konflikt palestyński jest niczym wobec wojny pomiędzy
Angeliną Jolie i
Jennifer Aniston o
Brada Pitta. Na koniec Brüno przekonał ofiary swego żartu, by złapały się za ręce, podczas gdy on zaśpiewał zwariowaną piosenkę wojenną.
Planowana premiera filmu, który jeszcze nie ma tytułu, to maj przyszłego roku.