Spike Lee kończy kłótnię z Eastwoodem, zaczyna z Apatowem

LA Weekly / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Spike+Lee+ko%C5%84czy+k%C5%82%C3%B3tni%C4%99+z+Eastwoodem%2C+zaczyna+z+Apatowem-45963
Jak zapewne pamiętacie, w maju Spike Lee wdał się w niewybredną kłótnię medialną z Clintem Eastwoodem. Poszło o II Wojnę Światową. W Cannes Lee zarzucił Eastwoodowi, że w swojej dylogii o Iwo Jimie pominął rolę czarnoskórych żołnierzy. Słowa te reżyser wypowiedział przy okazji promocji swojego filmu "Miracle at St. Anna", w którym opowiada o Afroamerykanach wyzwalających Włochy w 1944 roku.

Eastwood oburzył się na słowa Lee twierdząc, że nie opowiada o całej wojnie, lecz o konkretnym epizodzie, w którym czarnoskórzy żołnierze nie odegrali większej roli. Dodał, że "taki człowiek [jak Lee] powinien siedzieć cicho". [person=190]Lee oburzył się jeszcze bardziej i nazwał Eastwooda "złośliwym staruszkiem", który nie będzie mu rozkazywać, bo to nie czasy plantacji i niewolnictwa.

W wywiadzie dla The New Yorker Spike Lee wyznał, że zakopał topór wojenny z Eastwoodem podczas jednego z meczów Lakersów. Pośrednikiem w zgodzie był Steven Spielberg. W tym samym wywiadzie jednak Lee rzucił słowa, które mogą doprowadzić do kolejnego konfliktu, tym razem z reżyserem i producentem Juddem Apatowem.

Oto bowiem Lee wyznał, że podczas nagrywania muzyki do swojego najnowszego filmu, przyszedł do niego pracownik studia Sony z plakatem do podpisania, który to potem plakat miał zostać wywieszony w siedzibie wytwórni. Lee podpisując plakat powiedział: Tylko nie wieszajcie go obok Judda Apapoe'a czy jak mu tam. Mamy wisieć obok Spielberga i Williamsa.