Steven Spielberg żałuje zapewne sposobu, w jaki rozstał się z Paramount Pictures. Studio bowiem posiada prawa do filmu, który – jak podają nieoficjalne źródła – reżyser bardzo chciałby zrealizować. Tym filmem jest
"Matt Helm".
Inspirowany serią książek Donalda Hamiltona,
"Matt Helm" miał powstać w ramach współpracy DreamWorks i Paramountu. Kiedy DreamWorks uniezależniło się, projekt pozostał własnością Paramountu i studio nie ma obowiązku godzić się na jakąkolwiek propozycję
Spielberga. Nowy tekst, napisany przez
Paula Attanasio jest podobno bardzo dobry i daje szanse na rozpoczęcie nowej serii kinowej, stąd też Paramount będzie zapewne szczególnie uważać, komu film powierza.
Tytułowy Matt Helm to agent rządowy z czasów II wojny światowej, który po odejściu ze swojej agencji na emeryturę, bez większego powodzenia próbuje zostawić przeszłość za sobą.