Na początku września informowaliśmy Was, że
Mark Millar, twórca komiksowych pierwowzorów
"Wanted - Ścigani" i
"Kick-Ass", pracuje nad scenariuszem nowego obrazu o przygodach Supermana. Artysta twierdził, że chciałby, aby przybysz z planety Krypton doczekał się filmowej trylogii.
Miałaby ona trwać łącznie osiem godzin i pojawiać się w kinach w rocznych odstępach.
Millar pracuje nad projektem ze znanym reżyserem filmów akcji, ale nie chce na razie ujawniać, o kogo chodzi. Swoje dzieło określił za to jako
"Opus Magnum opowieści o Supermanie".
Millar porównuje
"Człowieka ze stali" do
"Ojca chrzestnego". W trakcie trzech filmów mielibyśmy zobaczyć narodziny, rozwój i upadek Supermana. Historia zaczynałaby się na Kryptonie, a kończyła na Ziemi, gdzie bohater byłby ostatnią żywą istotą. Zagładę planety można by powiązać z utratą mocy przez Supermana.
Autor uważa, że sukces ponurego
"Mrocznego rycerza" pokazał wytwórniom, iż widzowie są gotowi na pesymistyczne historie, które niekoniecznie muszą kończyć się happy endem.