Borys Szyc, którego ostatnio mogliśmy oglądać w komedii kryminalnej
"Vinci", to obecnie najbardziej rozchwytywany polski aktor, w najbliższym czasie wystąpi bowiem aż w trzech filmach - czytamy w portalu Onet.pl
"Jeśli wszystkie złożone mi propozycje doczekają się realizacji, najbliższe dwa lata spędzę na planie filmowym" - powiedział w wywiadzie dla "Polityki" aktor.
Pierwsza z nich to
"Nadzieja" na podstawie dawnego scenariusza
Krzysztofa Kieślowskiego i
Krzysztofa Piesiewicza. Film wyreżyseruje pracujący w Niemczech dokumentalista
Stanisław Mucha, a wyprodukuje go niemiecka firma Pandora, która realizuje m.in. projekty
Emira Kusturicy.
Następnym projektem
Borysa Szyca ma być koprodukcja polsko-amerykańska o roboczym tytule
"Manchild", którą wyreżyseruje
Łukasz Karwowski.
Natomiast w przyszłym roku aktor wystąpi w najnowszym filmie
Wojciecha Smarzowskiego (
"Wesele") opowiadającym o jednostce specjalnej Grom.
Szyc wcieli się w nim w jednego z komandosów.