Już ponad rok temu pisaliśmy Wam, że
"Silent Hill", uznawana za najbardziej przerażającą grę konsolową w historii, trafi do kin. Od tamtej pory zaległa cisza, która trwała aż do wczoraj. Okazało się, że projekt rusza a nawet ma już reżysera. Będzie nim Francuz
Christophe Gans, twórca
"Braterstwa wilków". Fabuła filmu oparta zostanie o pierwszą część gry i będzie prawdziwie przerażająca.
Bohaterem
"Silent Hill" jest Harry Mason, 32-letni pisarz, który w tytułowym miasteczku szuka swojej zaginionej córki. Silent Hill nie jest jednak typowym miastem. Ulice są opustoszałe, a jedynymi ich mieszkańcami są istoty nie z tego świata...
Gra, produkowana przez japońską w firmą Konami Corp., jak dotąd sprzedała się na świecie w nakładzie 4 mln egzemplarzy.