Planowana od lat produkcja
"The Last Voyage of the Demeter" po raz kolejny zmienia reżysera. Specjalizującego się w opowieściach o wampirach
Davida Slade'a (
"30 dni mroku",
"Saga "Zmierzch": Zaćmienie") zastąpił
Neil Marshall (
"Zejście").
Projekt planowany jest od ponad dekady, kiedy to scenariusz napisał
Bragi Schut. W przeszłości za kamerą stawali:
Robert Schwentke,
Patrick Tatopoulos,
Marcus Nispel i
Stefan Ruzowitzky. Gwiazdami produkcji mają być, choć żaden kontrakt nie został na razie podpisany,
Ben Kingsley i
Noomi Rapace. Ich występ uzależniony jest jednak o tego, kiedy producentom uda się zabezpieczyć fundusze. Wydaje się jednak, że Demeter ma szansę wreszcie wypłynąć.
Wszyscy fani opowieści grozy powinni doskonale kojarzyć nazwę Demeter. To statek, którym w powieści Brama Stokera Drakula dostaje się z Transylwanii do Anglii. Statek rozbił się u wybrzeży Whitby pozbawiony załogi i z martwym kapitanem na pokładzie. Świadectwem mrocznych wydarzeń był dziennik pokładowy, w którym kapitan opisywał kolejne przypadki tajemniczych zniknięć i śmierci członków załogi. Film ma pokazać całą "prawdę" o tych wydarzeniach.