Od dziś w kinach w całej Polsce można oglądać najnowszy film z okrytym w ostatnim czasie złą sławą
Melem Gibsonem. Nasi redakcyjni koledzy i koleżanki, którzy widzieli już "Dorwać Gringo", uważają, że aktor powraca w nim do najlepszych wcieleń z lat 80.-90. i sięga po to, co perfekcyjnie udało mu się wypracować w
"Zabójczej broni" - autoironię i szelmowski urok.
Premiera
"Dorwać gringo" jest więc najlepszą okazją, by po chudych latach w karierze Gibsona podsumować jego najlepsze osiągnięcia. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy ankietę, w której możecie zagłosować na swoją ulubioną rolę naczelnego potępionego Hollywoodu i zdecydować, jakie kreacje pasują mu najlepiej.
Swoje głosy możecie oddawać
TUTAJ.